"Celem jest wprowadzenie zamętu". Kuźmiuk o nakręcaniu informacji ws. cen paliw oraz braku żywności

Trzy miesiące temu telewizja TVN mówiła o tym, że we wrześniu br. benzyna będzie po dziesięć złotych. Pojawiały się również materiały, które twierdziły, że Orlem zmienia pylony, ponieważ robi miejsce na rozszerzenie ceny. Tymczasem zapowiadane kwoty nie nadeszły, a Orlen proponuje kupony zmniejszające cenę paliw. W Programie 1 Polskiego Radia Zbigniew Kuźmiuk mówił o tym, co i komu daje wprowadzanie takiej paniki. 

"Celem jest wprowadzenie zamętu"

- Takie zachowanie jest graniem na emocjach Polaków - stwierdził gość Magdaleny Ogórek. Dodał, że "wszyscy doskonale wiemy, jaka jest prawdziwa przyczyna wzrostu cen surowców energetycznych". - Wiemy, że głównym sprawcą tego stanu rzeczy jest Rosja oraz Gazprom - zaznaczył.

- Chciałbym zauważyć, że ceny gazu wzrosły piętnastokrotnie, czyli 1500 proc. W konsekwencji wszystkie inne surowce są droższe, a ponieważ my jesteśmy importerem i nie mamy wpływu na ceny, zrobiliśmy wszystko, co można było, aby je obniżyć - powiedział Zbigniew Kuźmiuk. - Obniżyliśmy stawki podatku VAT na nośniki energii. W związku z tym ceny nie rosną tak jak w innych krajach, ale niestety są wyższe niż przed rokiem - mówił przedstawiciel PiS.

Jak podkreślił trzeba pamiętać, że "jest to w 70-80 proc. skutek toczącej się za naszymi granicami wojny". - Gdyby podawano te przyczyny, to można byłoby poważnie rozmawiać o wzroście kosztów utrzymania, natomiast jeżeli to pomija się milczeniem, to widać, że jest to informacja, która ma powodować zamęt w głowach ludzi - stwierdził gość Jedynki. 

Jego zdaniem "obecnie mamy tyle niepokojących zjawisk w kraju, jak i bliskim otoczeniu, że przydałaby się poważna dyskusja, a nie straszenie ludzi, które prowadzi na manowce". - Co parę dni mamy wywoływane nowe emocje braku czegoś - stwierdził przedstawiciel PiS.

Czytaj więcej:

Więcej w nagraniu.