Egzotyczne zwierzęta. Jak się nimi opiekować i co powinniśmy o nich wiedzieć?

Data publikacji: 07.09.2022 13:15

Ostatnia aktualizacja: 07.09.2022 21:51

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Opieka nad egzotycznym zwierzęciem różni się od zajmowania się psem lub kotem, Autor - Lauren Suryanata/Shutterstock

Czasami zamiast psa lub kota przyjmujemy pod dach bardziej niecodziennego pupila - na przykład kameleona albo węża. Zwierzęta te wymagają jednak szczególnej opieki, a ich kupno wiąże się z ogromną odpowiedzialnością.

W wielu przypadkach ludzie podejmują decyzję o zakupie egzotycznego zwierzęcia w wyniku mody.
Opieka w takim przypadku znacznie różni się od zajmowania się psami czy kotami.
Decydując się na zakup egzotycznego zwierzęcia, musimy wziąć pod uwagę między innymi nasz tryb życia.

Wiele z takich egzotycznych zwierząt, które znudziły się właścicielom, trafiło do lubelskiego egzotarium. Jak zauważa Bartosz Gorzkowski z Fundacji Epicrates, kierownik schroniska w Lublinie, kupowanie niecodziennego pupila jest efektem mody. - Widzimy taką pewną modę. Pojawia się moda na jakiś gatunek zwierząt, one do nas zaczynają trafiać, gdy ta moda się kończy. Później przychodzi moda na inne zwierzęta. Gdy zaczynaliśmy działalność, trafiało do nas bardzo dużo legwanów zielonych, wężów zbożowych, boa cesarskich czy pytonów tygrysich. W tej chwili mamy dużo agaw brodatych, zawsze mamy bardzo dużo żółwi. W ostatnich latach coraz częściej trafiają do nas małpy, co mnie bardzo smuci. To są zwierzęta, które absolutnie nie nadają się do domu w pojedynkę. Są to zwierzęta o silnych potrzebach socjalnych i powinny żyć w grupie - mówi gość audycji "Cztery pory roku".

Czytaj również:

Dyrektor fundacji zwraca uwagę, że również media potrafią kreować takie trendy. - Kiedyś pewna celebrytka pojawiła się na gali rozdania nagród z wężem boa na szyi. Sklepy zanotowały kilkukrotnie większą sprzedaż węży boa. Nawet kilka lat temu pojawiła się bajka animowana znanej wytwórni, w której księżniczka miała kameleona na ramieniu, który towarzyszył jej podczas przygód. Po premierze tej bajki dzieci zaczęły męczyć rodziców, że chcą kameleona. I później te kameleony lądowały w różnych miejscach: w miejskich parkach, na śmietnikach, klatkach schodowych - wymienia Bartosz Gorzkowski.

Gość programu 1 Polskiego Radia zaznacza jednak, że nie każdy, kto kupuje egzotyczne zwierzęta, robi to dla mody. - Prawdziwi terraryści, to miano rezerwuję dla prawdziwych pasjonatów, to są ludzie, którzy naprawdę dbają o te zwierzęta. Którzy każdą wolną chwilę poświęcają, aby pogłębiać swoją wiedzę i zapewniać im jak najlepsze warunki.

Dobrać odpowiednie zwierzę

Bartosz Gorzkowski wyjaśnia, że egzotyczne zwierzę może być dobrą alternatywą dla psa lub kota. Należy jednak wybrać pupila odpowiedniego dla naszych warunków i ilości wolnego czasu, jakim dysponujemy. Jeśli pozwala nam na to nasz tryb życia, naszym pupilem może stać się na przykład boa dusiciel. - Boa dusiciel wcale nie jest wielkim i trudnym w utrzymaniu wężem. Jeśli ktoś ma przestrzeń na terrarium, może sobie takie zwierzę sprawić, pamiętając o tym, że boa, tak jak wiele innych gatunków, podlega zapisom konwencji waszyngtońskiej. Zwierzę to musi mieć dokumenty stwierdzające legalne pochodzenie i musi być zgłoszone do rejestru - tłumaczy kierownik egzotarium.

Musimy też pamiętać, że opieka nad gadami wygląda inaczej niż w przypadku tradycyjnych zwierząt domowych. - To nie są zwierzęta, które potrzebują kontaktu z człowiekiem. Obcowanie z nimi bardziej przypomina akwarystykę niż posiadanie psa czy kota - podkreśla gość Radiowej Jedynki.