Pierwsze własne pieniądze. Czy dawać dziecku kieszonkowe?

Data publikacji: 08.09.2022 12:00
Ostatnia aktualizacja: 08.09.2022 22:22
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Zdaniem dr Beaty Rajby jest to świetny sposób na nauczenie mądrego gospodarowania pieniędzmi
Zdaniem dr Beaty Rajby jest to świetny sposób na nauczenie mądrego gospodarowania pieniędzmi, Autor - Shutterstock/Evgeny Atamanenko
 - Pierwsze kieszonkowe powinny dostawać dzieci, które zaczynają chodzić do szkoły. To uczy samodzielności i podejmowania decyzji, m.in. czy pójdę z kolegą do kina czy będę zbierał na deskorolkę - mówi w "Czterech porach roku" dr Beata Rajba, psycholog. 
  • Kieszonkowe to drobne kwoty wypłacane dziecku regularnie przez rodziców.
  • Zdaniem dr Beaty Rajby jest to świetny sposób na nauczenie mądrego gospodarowania pieniędzmi.
  • Kwotę, jaką dziecko ma otrzymać, najlepiej uzależnić od stanu domowego budżetu oraz potrzeb dziecka.

Wysokość kieszonkowego 

Kwota wypłacanego kieszonkowego będzie zależna od sytuacji finansowej rodziny, doświadczeń i potrzeb dziecka. Jak podkreśla dr Beata Rajba, na początku wysokość kieszonkowego powinna być symboliczna. - Dziecku powinno starczyć na to, żeby kupić sobie drobne produkty, np. batonika czy drożdżówkę i najlepiej jak wtedy pieniądze są wypłacane raz w tygodniu, ponieważ dziecko nie jest w stanie planować wydatków - wyjaśnia psycholog. - Im starsze dziecko, tym mniej się wtrącamy i tym dłuższe okresy, w których je wypłacamy - dodaje. 

Czy powinno się negocjować wysokość kieszonkowego? - Rozmowy z rodzicami powinny przybierać formę negocjacji, wyjaśnień, dlaczego chcemy zwiększyć środki - podkreśla gość Jedynki. 

Pieniądze za oceny i obowiązki domowe 

Zdaniem dr Beaty Rajby płacenie za stopnie bądź za pomoc w domowych obowiązkach nie przynosi rezultatów. - Każdy rodzic chciałby płacić za efekty i widzieć je, jeżeli natomiast płacimy dziecku za oceny, to nasz uczeń zaczyna mieć motywację zewnętrzną, czyli zaczyna pracować dla pieniędzy - tłumaczy rozmówczyni Macieja Kurzajewskiego. - W tym momencie wygasa motywacja wewnętrzna, czyli pasja i ciekawość świata - dodaje. 

- Im dziecko starsze, tym bardziej powinno być zaznajomione z budżetem domowym, powinno słyszeć, na co rodzice bądź opiekunowie wydają pieniądze, na co je przeznaczamy. Inaczej dziecko uczy się, że jesteśmy skarbonką, do której się przychodzi i po prostu dostaje pieniądze - kontynuuje ekspert. 

Dać wolną rękę?

Czy rodzic powinien ingerować w to, na co dziecko wydaje pieniądze? - Małe dzieci chętnie się pochwalą, na co wydają swoje pieniądze i trzeba im dać wolną rękę, natomiast nastolatek będzie to traktował jako ingerencję w jego samodzielność i niechętnie będzie o tym mówił - tłumaczy dr Rajba. - Oczywiście musimy trzymać rękę na pulsie, ponieważ jeśli pieniądze służą temu, żeby kupować alkohol bądź narkotyki, wtedy powinniśmy wycofać kieszonkowe - podsumowuje. 

POSŁUCHAJ

07:19

Pierwsze własne pieniądze. Czy warto dawać dziecku kieszonkowe? (Cztery pory roku/Jedynka)

 

Czytaj również: 


Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadzi: Maciej Kurzajewski 

Gość: dr Beata Rajba (psycholog)

Data emisji: 8.09.2022 r. 

Godzina emisji: 11.15

ans

Teatr Polskiego Radia - W Jezioranach
Teatr Polskiego Radia - W Jezioranach
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.