W ostatnim czasie doszło do kilku bardzo poważnych zdarzeń z udziałem tramwajów, m.in. potrącenia rowerzysty czy śmiertelnego wciągnięcia dziecka pod pojazd. Mimo tych sytuacji, warto podkreślić, że tramwaj jest bardzo bezpiecznym środkiem transportu.
- Komunikacja publiczna przewozi wiele miliardów pasażerów w ciągu roku, ponieważ każdy z nas podróżuje wielokrotnie, a liczba wypadków, która przypisana jest do autobusów i tramwajów, jest stosunkowo niewielka. Oczywiście każde zdarzenie jest nadmiarowe i nie powinno mieć miejsca - twierdzi Marcin Żabicki, dyrektor ds. rozwoju z Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej.
Marcin Żabicki dodaje, że "podróż komunikacją publiczną jest mniej więcej 8-10 razy bezpieczniejsza niż jeżdżenie samochodem osobowym po publicznych drogach". - Trzeba przy tym wspomnieć, że tramwaj w wielu miastach korzysta z wydzielonego torowiska, co sprawia, że w czasie jazdy porusza się w sposób niekolizyjny. Dzięki temu tych okazji do zdarzeń wypadkowych jest tym bardziej mniej niż przykładowo w przypadku komunikacji autobusowej - zauważa.
- W stosunku do wypadków, które miały miejsce 20-25 lat wcześniej, widzimy radykalną zmianę ich liczby i też skutków tych wypadków. Myślę, że to jest związane bardzo bezpośrednio z wprowadzeniem nowoczesnego taboru, jak również trochę inną kulturą dbania o bezpieczeństwo w ruchu drogowym - słyszymy.
Podróż z dzieckiem. O czym musimy pamiętać?
W czasie podróży musimy zachowywać się w sposób bezpieczny, szczególnie jeżeli podróżujemy z dzieckiem. Co to oznacza? - Na rodzicu, który podróżuje z dzieckiem w wózku, ciąży odpowiedzialność jego zabezpieczenia. Oczywiście wsiadamy wtedy środkowym wejściem, zabezpieczamy wózek we właściwym miejscu, żeby nie poruszał się. Zwykle problem pojawia się w momencie, kiedy dziecko jest już starsze i rzeczywiście bardzo aktywnie eksploruje tę przestrzeń i ma potrzebę biegania. Tutaj rodzice muszą mieć oczy dookoła głowy (…). Dorośli bezpośrednio odpowiadają za bezpieczeństwo - wyjaśnia Ewa Odachowska-Rogalska, psycholog z Instytutu Transportu Samochodowego.
Jeżeli mówimy dziecku o bezpiecznym zachowaniu, sami powinniśmy stosować się do przekazywanych wskazówek. Powód? Dzieci obserwują nas i analizują to, co robimy.
- Pamiętajmy, żeby siadać tyłem do kierunku jazdy. W przypadku nagłego hamowania kręgosłup dziecka jest wtedy zabezpieczony. Nie możemy również dopuścić do sytuacji, żeby dzieci biegały po tramwaju. Zatem te zasady musimy przed podróżą jasno omówić z dzieckiem, oczywiście w sposób prosty i adekwatny do wieku - tłumaczy ekspert.
Nie wbiegamy po sygnale
Robert Człapiński, prezes Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie i motorniczy zwraca uwagę, że w tramwaju lub autobusie zawsze należy trzymać się poręczy. - Poza tym nie wbiegamy do tramwaju, ani nie wysiadamy z niego po dźwięku dzwonka. To są podstawowe zasady, o których zapominamy. Szczególnie teraz, kiedy siedzimy w komórkach i nagle przypomina nam się, że to nasz przystanek - mówi.
- Podróżowanie komunikacją miejską to nie tylko przyjemność, ale też pewne obowiązki i zasady, których należy przestrzegać - dodaje.
Czytaj również:
"Bezpieczna Jedynka" w radiowej Jedynce
Tytuł audycji: "Bezpieczna Jedynka"
Prowadzili: Izabela Kostyszyn i Patryk Kuniszewicz
Goście: Marcin Żabicki (dyrektor ds. rozwoju z Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej), Ewa Odachowska-Rogalska (psycholog z Instytutu Transportu Samochodowego), Robert Człapiński (prezes Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie i motorniczy)
Data emisji: 9.09.2022 r.
Godzina emisji: 17.10
DS
Bezpieczna podróż tramwajem. "Pamiętajmy o przestrzeganiu zasad" - Jedynka - polskieradio.pl