Najczęstszymi powodami, dla których kobiety decydują się na kursy samoobrony, są doświadczenia z przeszłości i chęć poprawienia swojego bezpieczeństwa. - Sytuacje, w których się znajdujemy, często naprawdę bardzo paraliżują. Spotykamy różnych ludzi na swojej drodze, jest coraz mniej bezpiecznie. Trzeba sobie jakoś radzić - mówi jedna z uczestniczek kursu samoobrony w Tarnobrzegu w rozmowie z Robertem Pytką, reporterem Polskiego Radia.
Czy istnieje w tym przypadku najlepsza sztuka walki? Grzegorz Wyszomirski, trener i organizator kursów samoobrony, wyjaśnia na antenie programu 1 Polskiego Radia, że ciężko jest w tym przypadku zarekomendować jedną dyscyplinę. - Ciężko polecić tak naprawdę jedną sztukę walki. Organizuję kursy, i dopiero po kursie mogę określić, czy kobieta nadaje się bardziej na krav magę, czy inną sztukę walki. To jest tak naprawdę uzależnione od osobowości kobiety. Tym bardziej agresywnym polecam krav magę, która jest bardzo skuteczna, ale faktycznie techniki są destrukcyjne. Mniej agresywnym polecam hapkido, aikido i ju-jitsu, bo opierają się na wykorzystaniu siły przeciwnika - tłumaczy ekspert.
Grzegorz Wyszomirski dodaje, że ciężko jest porównać naukę samoobrony dla kobiet z kursami dla mężczyzn, które praktycznie nie są organizowane. - Powiem szczerze, że nie słyszałem jeszcze o kursach samoobrony dla mężczyzn. Zakładamy, że oni częściej są agresorami, ale też powinni sobie dać radę szybciej niż kobieta. To jest trochę złudne pojęcie, ale mam 25 lat doświadczenia, jeśli chodzi o same kursy związane z samoobroną i nigdy nie słyszałem o kursach dla mężczyzn. Słyszałem o kursach dla danej społeczności, ale nigdy bezpośrednio dla mężczyzn - przyznaje gość Radiowej Jedynki.
Czytaj także:
Rozgryzanie i nauka
Jak zaznacza ekspert, kursy samoobrony rozpoczynają się od poznania uczestników. - Zawsze sugeruję zajęcia polegające na pięciu spotkaniach po dwie godziny. Przez pierwsze dwie godziny to jest troszeczkę takie rozgryzanie pań. Większość pań przychodzi z problemami, wobec których siła już została użyta, dlatego muszę uważać, co mówię i jak mówię. Staram się prowadzić zajęcia w formie humoru, aby rozluźnić panie - wyjaśnia Grzegorz Wyszomirski.
Kolejnym etapem jest praca nad koordynacją ruchową. - Jeśli nic nie trenujemy, to ta koordynacja zanika. I tu są duże problemy, nie ukrywam. Wykorzystując techniki obrony staramy się schodzić z linii ciosu. Nie wzbudzamy agresji, a używamy technik uwalniających i obezwładniających. Uderzeń nie stosujemy, ponieważ kobieta po takim krótkim kursie nie ma szans z napastnikiem. Może mu uciec, albo go obezwładnić - mówi gość Radiowej Jedynki.
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzi: Joanna Racewicz
Materiał: Robert Pytka
Gość: Grzegorz Wyszomirski (trener, organizator kursów samoobrony dla kobiet)
Data emisji: 12.09.2022 r.
Godzina emisji: 9.25
qch
Samoobrona dla kobiet. Na jakie kursy warto się wybrać? - Jedynka - polskieradio.pl