"Spełnienie moich marzeń". Nika Lubowicz o albumie "Nika Sings Ella"

Hołd dla Elli Fitzgerald 

Standardy jazzowe z repertuaru Elli Fitzgerald w aranżacjach Wojciecha Karolaka i Wiesława Pieregorólki zawiera płyta "Nika Sings Ella", którą Nika Lubowicz oddaje hołd swojej wokalnej mistrzyni. Album dociera do fanów w 105. rocznicę urodzin Elli.

- Ella miała niesamowitą świadomość muzyczną i nieskazitelną biegłość techniczną, stąd mówię, że jest dla mnie wzorem. Minęło tyle lat od jej śmierci, ponieważ zmarła w 1996 roku, i cały czas moim zdaniem jest gwiazdą, w mojej hierarchii jazzowej - podkreśla wokalistka. 

źródło: For Tune/Youtube 

Wokalistce w nagraniach towarzyszył zespół gwiazd polskiego jazzu pod kierownictwem Wiesława Pieregorólki. Znaleźli się w nim: Henryk Miśkiewicz, Piotr Baron, Robert Murakowski, Grzegorz Nagórski, Dariusz Plichta, Kamil Karaszewski, Andrzej Jagodziński, Wojciech Pulcyn, Kazimierz Jonkisz, Marcin Jahr i Wojciech Myrczek. Płyta ukazała się w sierpniu nakładem For Tune.

Muzyczna klasyczna i jazz

Nika Lubowicz jest wokalistką jazzową i popową, pianistką i dyrygentką chóralną. - Moje korzenie to muzyka klasyczna, ponieważ najpierw ukończyłam Akademię Muzyczną w Katowicach nie na jazzie, tylko na klasyce i dyrygenturze chóralnej i na fortepianie. Później dopiero była wokalistyka jazzowa - przyznaje. - Pozostałam wierna jazzowi, ale nie chcę się zamykać na jeden gatunek. Jazz nie jest łatwym gatunkiem muzycznym i poruszam się też w innych rewirach muzycznych - dodaje. 

Czytaj także: