Mobbing w pracy. Jak z nim walczyć?

Data publikacji: 16.09.2022 13:25
Ostatnia aktualizacja: 16.09.2022 13:58
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Ofiary mobbingu często boją się mówić o swoich problemach
Ofiary mobbingu często boją się mówić o swoich problemach, Autor - Stock-Asso/shutterstock
Mobbing - czyli prześladowanie, uporczywe nękanie i zastraszanie - to jedno z najbardziej negatywnych zjawisk, do jakich dochodzi w niektórych firmach. Pracownicy często boją się o tym mówić. - Nawet ci, którzy podejmują działania i zgłaszają się do Państwowej Inspekcji Pracy, najchętniej chcieliby uniknąć identyfikacji - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Katarzyna Łażewska-Hrycko, główna inspektor pracy.
  • W poprzednim roku do Głównego Inspektoratu Pracy wpłynęło 2800 skarg dotyczących mobbingu.
  • Ta liczba to kropla w morzu, ponieważ w Polsce mamy około 11 milionów etatów, nie licząc oczywiście zatrudnienia na podstawie innego rodzaju umów.
  • Pracownicy, którzy są poddawani mobbingowi, często boją się o tym mówić.

Katarzyna Łażewska-Hrycko przyznaje, że pracownicy mają obawy co do składania skarg. - Najchętniej chcieliby przeprowadzić całą procedurę dotyczącą ich sytuacji osobistej bez konieczności ujawniania swojej tożsamości (…). Niestety anonimowo, przy tym temacie, nie jest to możliwe - twierdzi.

Każdy pracodawca zobowiązany jest do prowadzenia działań związanych z przeciwdziałaniem zjawisku mobbingu, m.in. poprzez szkolenia czy tworzenie procedur antymobbingowych i antydyskryminacyjnych. Pracownik musi więc udowodnić, że jest poddawany mobbingowi.

- Pracodawca, żeby uwolnić się od zarzutu zgłaszanego przez pracownika, musi wykazać, że podjął wszystkie te działania i dawały one pracownikowi realną możliwość uniknięcia tego zjawiska. Po stronie pracownika, który zgłasza mobbing czy dyskryminację w zatrudnieniu, leży wykazanie i przedstawienie konkretnych dowodów, które będą identyfikowały jego sytuację - wyjaśnia Katarzyna Łażewska-Hrycko.

To już jest mobbing?

"Może pani nie przyjść, żeby pracować w nadgodzinach, ale na pani miejsce jest pięć osób gotowych pracować w tym czasie i to za mniejsze pieniądze" - czy to już jest mobbing, jeśli do takich sytuacji dochodzi od dłuższego czasu?

- O ile przepisy nie precyzują, co znaczy długotrwale i uporczywie, to orzecznictwo sądowe już mówi o tym, że co najmniej pół roku. Jeżeli zjawisko jest bardzo natężone, to może to być też jednodniówka. Oczywiście, jeśli takie wypowiedzi mają charakter wypowiedzi powtarzających się i dodatkowo dochodzą na przykład sytuacje związane z dyskredytowaniem zarówno umiejętności i kompetencji pracownika, nieuzasadniona krytyka, jak i z kwestiami dotyczącymi relacji między pracownikiem a przełożonym w kontekście uniemożliwienia mu tych kontaktów - tłumaczy Katarzyna Łażewska-Hrycko.

Ekspert Jedynki przyznaje, że połączenie tego wszystko sprawia, że "tego typu wypowiedź może być traktowana jako element mobbingu pracownika".

Źródło: Gdański Inkubator Przedsiębiorczości STARTER/YouTube

Zawsze można zgłosić się do PIP

Katarzyna Łażewska-Hrycko zapewnia, że "zawsze można zgłosić się do PIP". Inspektorzy udzielają porad, jak i prowadzą wtedy czynności kontrolne. - Trzeba liczyć się z tym, że być może będzie to wymagało ujawnienia tożsamości - mówi.

Pracownik powinien też starać się poszukać wsparcia wśród innych osób z pracy.

- Musimy mieć świadomość, że jeżeli ja dzisiaj jestem ofiarą mobbingu, to za chwilę ofiarą mobbingu może być mój kolega z pracy. W związku z tym im będziemy bardziej budowali takie porozumienie z pracownikami i mówili głośno o tym zjawisku, tym łatwiej nam będzie przeciwdziałać temu w miejscu pracy - podpowiada Katarzyna Łażewska-Hrycko.

POSŁUCHAJ

07:35

Mobbing w pracy. Jak z nim walczyć? (Jedynka/Cztery pory roku)

Czytaj także:

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadziła: Joanna Racewicz

Gość: Katarzyna Łażewska-Hrycko (główna inspektor pracy)

Data emisji: 16.09.2022 r. 

Godzina emisji: 9.34

DS

Tylko szczerze
Tylko szczerze
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.