Dr Anusz: przez pewien czas trwała wojna między KE a Włochami

Oburzenie po słowach szefowej KE 

Podczas debaty na amerykańskim uniwersytecie Princeton von der Leyen została zapytana o wybory we Włoszech, także w kontekście tego, że niektórzy mają powiązania z Rosją. "Zobaczymy wynik głosowania we Włoszech. Były też wybory w Szwecji. Jeśli sprawy pójdą w trudnym kierunku, mamy narzędzia, jak w przypadku Polski i Węgier" - odpowiedziała szefowa KE.

- To już jest pewna tradycja w przypadku Włoch, bo przypomnijmy, że przez pewien czas trwała wojna między Komisją Europejską a Włochami - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia dr Andrzej Anusz z Instytutu Pileckiego.

Sondaże przedwyborcze wskazują na wyraźne zwycięstwo bloku centroprawicy, czyli prawicowych ugrupowań Bracia Włosi i Liga oraz Forza Italia. - Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że we Włoszech dojdzie do dużej zmiany politycznej. Partia Gorgi Meloni, poglądami jest mocno zbliżona do poglądów Prawa i Sprawiedliwości, zresztą działają w Parlamencie Europejskim, są w jednej grupie politycznej - podkreśla ekspert. - Polski rząd bardzo liczy na to, że dojdzie we Włoszech do zmiany i Meloni zostanie premierem, wtedy może to być nowy element układanki europejskiej, bo może dojść do koalicji między Polską a Włochami. To będzie duża siła nacisku na Komisję Europejską - dodaje dr Andrzej Anusz. 

Wotum nieufności 

Eurodeputowani Ligi złożyli w Parlamencie Europejskim wniosek o wysłuchanie von der Leyen w sprawie jej wypowiedzi. Wcześniej przywódca Ligi Matteo Salvini zapowiedział, że jego grupa w PE złoży wniosek o wotum nieufności dla niej. "Wstydź się. Miejcie szacunek dla narodów Unii Europejskiej i Włochów, którzy głosują. To się nazywa demokracja" - oświadczył Salvini.

"A zatem przeproś albo podaj się do dymisji, także dlatego, że my pamiętamy przeszłość. Kiedy nadchodzą groźby z Niemiec i od Niemców, nie wszystko przebiega bez problemów"- podkreślił Matteo Salvini.

Polska bez pieniędzy z KPO 

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oświadczyła, że Polska nie dostanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), jeśli nie przywróci niezależności sądownictwa. - Ze strony szefowej KE jest to pójście krok dalej. To pewien scenariusz, który ona rysuje i co ciekawe, Ursula von der Leyen zapomniała już, ale to m.in. Polacy zadecydowali o tym, że została ona szefową KE - zaznacza gość Jedynki. - Polski rząd oczekiwał na rewanż, zwłaszcza w momencie dyskusji, kiedy zadeklarowała, że pieniądze z KPO dotrą do Polski. Polityki PiS liczyli, że będzie to przysługa za przysługę. (...) To jest w polityce pewna nauczka i trzeba wyciągnąć wnioski - ocenia dr Anusz. 

Czytaj również: 

Ponadto w audycji: 

- Raport Ukraina - jak na działania na froncie działa zapowiedź mobilizacji w Rosji? Wg prezydenta Zełenskiego "Putin chce utopić Ukrainę we krwi własnych żołnierzy". Więcej w materiale  reporterskim Pawła Buszki. 

- Mobilizacja, protesty w Rosji i możliwe prowokacje - o tym w rozmowie z red. Andrzejem Łomanowskim z Rzeczpospolitej. 

Tytuł audycji: Więcej świata

Prowadził: Paweł Lekki 

Goście: dr Andrzej Anusz (Instytut Pileckiego), red. Andrzej Łomanowski (Rzeczpospolita) 

Data emisji: 22.09.2022

Godzina emisji: 17.32

IAR/ans