Akcja "Trzeźwy poranek". Zero tolerancji dla pijanych kierowców

Nietrzeźwi kierowcy są dużym problemem na polskich drogach. Tylko w trakcie tegorocznych wakacji policjanci w Polsce zatrzymali ponad 23 tysiące osób prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu. Jeśli podsumujemy cały ubiegły rok, to statystyki wyglądają jeszcze gorzej. Według danych policji w ubiegłym roku zatrzymano niemal 100 tysięcy pijanych kierowców.

Działania "Trzeźwy poranek" Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu przeprowadził przy współpracy z komendami powiatowymi. W akcji łącznie wzięło udział 25 patroli w radiowozach oznakowanych i nieoznakowanych. W trakcie działań od godz. 5.00 funkcjonariusze prowadzili wzmożone kontrole trzeźwości każdego kierującego na wybranych odcinkach dróg krajowych.

Działania opolskiej policji trwały do godz. 8.00. Już wstępne dane były porażające. - W tym miejscu (na skrzyżowaniu dróg krajowych nr 94 i 88) policjanci przez 2,5 godziny zatrzymali aż 10 nietrzeźwych kierowców. Około 20 kolejnych nietrzeźwych kierowców również zostało zatrzymanych w innych punktach. Dla nas jest to porażająca liczba - mówi komisarz Tomasz Kukułka z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu w rozmowie z Patrykiem Kuniszewiczem.

Czytaj również:

Nieświadomość nie jest usprawiedliwieniem

W wielu przypadkach zatrzymani kierowcy zasłaniali się niewiedzą. - Przede wszystkim większość kierowców, jak się tłumaczy, mówi, że nie wie, że nie może w tym dniu prowadzić. A okazuje się na przykład, że poprzedniego dnia wieczorem wypili kilka lampek wina czy też kieliszków wódki, czy też nawet kilka piw. I większość z nich kieruje pojazdem nieświadomie, że nie może tego czynić. Ale to ich nie zwalnia z odpowiedzialności karnej. Każdy z nich ma w dniu dzisiejszym zatrzymane prawo jazdy i sprawa będzie kierowana do sądu - wyjaśnia komisarz Tomasz Kukułka.

Wystarczy niewiele, by uniknąć takiej sytuacji. W sklepach dostępne są jednorazowe alkotesty, które umożliwią kierowcy sprawdzenie stanu trzeźwości. Urządzenia były również rozdawane w trakcie dzisiejszych działań na opolskich drogach. - Te alkotesty, które my rozdajemy, to ma być działanie profilaktyczne. Chcemy, by każdy miał do tego dostęp na co dzień. Mamy wątpliwość, przebadajmy się alkotestem. Jeżeli go nie mamy, pójdźmy na komendę i sprawdźmy swój stan trzeźwości. Ale zawsze, jeżeli mamy jakąś wątpliwość, nie wsiadajmy za kierownicę, bo nie warto ryzykować - zaznacza Dominik Grabowski, sekretarz Opolskiej Rady Bezpieczeństwa Drogowego.

Przerażające wyniki

Rezultaty działań były porażające. - W trakcie trzygodzinnej akcji zatrzymaliśmy niestety aż 31 nieodpowiedzialnych kierowców, którzy zdecydowali się na kierowanie po spożyciu alkoholu. Większość z nich wczoraj wypiła alkohol i była nieświadoma, że są pod działaniem alkoholu - podsumowuje komisarz Tomasz Kukułka. - Jak pokazał tylko ten nasz jeden punkt mobilny, w kilku przypadkach była skrajna nieodpowiedzialność. Jeden z kierowców, który miał około promila alkoholu w wydychanym powietrzu, kierował potężnym, dużym zestawem do przewożenia drzewa - dodaje policjant z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. 

Już teraz wiemy, że w najbliższym czasie będą przeprowadzone podobne działania na drogach. - Nie określałbym teraz dnia czy też godziny, ponieważ niech to będzie element zaskoczenia, ale takie działania będą kontynuowane, aby eliminować tych nietrzeźwych kierowców w jak największym stopniu - zapowiada komisarz Tomasz Kukułka.

qch/kor