Mobbing w zakładzie pracy. Gdzie leży granica?

Data publikacji: 11.10.2022 11:50

Ostatnia aktualizacja: 11.10.2022 13:20

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jak bronić się przed mobbingiem i molestowaniem w pracy?, Autor - Shutterstock/New Africa

- Definicja mobbingu jest skomplikowana i wieloskładnikowa, dlatego ciężko go udowodnić w sądzie. Poprzez mobbing rozumiemy wieloletnie, uporczywe nękanie i zastraszanie pracownika przez przełożonego lub innych pracowników, które powodują u niego obniżenie własnej samooceny oraz oceny jego przydatności zawodowej - mówi w Programie 1 Polskiego Radia mec. Eliza Kuna.

Mobbing ciężki do udowodnienia

By uznać dany zindywidualizowany przypadek za mobbing, niezbędne jest stwierdzenie, że pracownik był poddany zastraszaniu przez odpowiednio długi okres. Zgodnie z przyjętą praktyką ocena długotrwałości nękania lub zastraszania pracownika w rozumieniu wyżej wskazanych przepisów Kodeksu pracy musi być rozpatrywana w sposób zindywidualizowany i uwzględniać okoliczności konkretnego przypadku. - W całej Polsce na wokandę trafia rocznie tylko kilkaset spraw o mobbing. W ubiegłym roku zapadło 270 wyroków i tylko w 17 sprawach sąd dopatrzył się mobbingu - podkreśla gość Jedynki. - To jest bardzo mało i może świadczyć o trzech rzeczach, że pracownicy boją się mówić i zgłaszać sprawy do sądu i że ta definicja jest zbyt skomplikowana i wymagająca od pracownika udowodnienia winy - tłumaczy.

Relacje świadków

Jak podkreśla mec. Eliza Kuna, w takich sprawach ważne są relacje świadków, jednak trudno pozyskać tych, którzy zeznawaliby na korzyść poszkodowanego. - Świadkowie to są zazwyczaj pracownicy tej firmy, którzy również są zależni od danego pracodawcy - wyjaśnia. - W praktyce okazuje się, że pracownicy albo nie chcą widzieć, albo nie widzą problemu czy po prostu nie chcą zeznawać lub powołują się na niepamięć. W dużych ośrodkach miejskich, np. w Warszawie, na termin pierwszej rozprawy czeka się mniej więcej rok. Z kolei wyrok może zapaść za kilka lat. W tym czasie mogą się zmienić pracodawcy lub pracownik może zmienić miejsce zatrudnienia - podkreśla ekspert.

Jak się bronić?

Chcąc zwiększyć swoje szanse na uzyskanie odszkodowania, należy zgromadzić dowody przeciwko mobberowi. - Polecam screeny e-maili i SMS-ów, gdyż często mobbing ma trwały ślad, np. zlecenie pracy poza godzinami lub w niemożliwym do wykonania czasie - radzi mec. Eliza Kuna. - Samo archiwizowanie e-maili jest dużą pomocą w takich sprawach, gdyż archiwizacja SMS-ów, próba zbierania naszych doświadczeń w e-mailu, to jest próba przekonania innych pracowników do tego, by chcieli zeznawać w sądzie - dodaje gość "Czterech pór roku".