Program 38. Warszawskiego Festiwalu Filmowego jest bardzo atrakcyjny. Nic dziwnego, skoro grono fachowców wybierało filmy spośród 5 tys. zgłoszeń. - Z tego ogromu wybraliśmy 156 filmów z 57 krajów. Nad selekcją pracowało kilkanaście osób w różnych krajach, w większości w Polsce, ale nie tylko. Mamy w programie 88 filmów pełnometrażowych i 68 krótkich - mówi dyrektor wydarzenia Stefan Laudyn w rozmowie z Joanną Sławińską.
- Filmy są praktycznie z całego świata: z Kazachstanu, Chin, Korei Południowej… Mamy film, który co prawda jest podpisany jako Hongkong, bo stamtąd pochodzą pieniądze, ale był kręcony na Filipinach. Do tego filmy z Ameryki Łacińskiej, Ameryki Północnej i z większości krajów europejskich - dodaje szef festiwalu.
"Niebezpieczni dżentelmeni"
W Konkursie Głównym o nagrodę będzie ubiegało się 15 filmów. Filmem otwarcia będą "Niebezpieczni dżentelmeni" Macieja Kawalskiego. W jednej filmowej opowieści kryminalnej spotkają się Tadeusz Boy-Żeleński, Witkacy, Joseph Conrad i Bronisław Malinowski. Obsada też robi wrażenie.
- Tomasz Kot gra Tadeusza Boya-Żeleńskiego, Marcin Dorociński gra Witkacego, Andrzej Seweryn gra Josepha Conrada, a Wojciech Mecwaldowski gra Bronisława Malinowskiego. Oszałamiająca obsada i cztery znakomitości grające cztery wielkie postaci polskiej kultury. Ten film nie jest jednak taki sztywny, koturnowy i historyczny, bo zaczyna się od tego, że te cztery znakomitości budzą się po mocno zakrapianej imprezie, mają kaca, nikt nic nie pamięta, a na podłodze w domu znajdują się zwłoki nieznanego mężczyzny. Jest więc intryga - opowiada Stefan Laudyn.
Źródło: WarsawFilmFestival/YouTube
Odesa International Film Festival gościnnie w Warszawie
Podczas tegorocznego festiwalu mocno zaznaczy się kino ukraińskie. Organizatorzy 38. WFF zaprosili Odesa International Film Festival z Ukrainy, aby nasi wschodni sąsiedzi zaprezentowali swój konkurs międzynarodowy. - Będzie w nim 11 filmów pełnometrażowych i 7 filmów krótkich. Akurat w przypadku tego konkursu nie zwracamy uwagi na premierowość. Chodzi o to, żeby nasi przyjaciele z Ukrainy mogli zaprezentować się warszawskiej publiczności - wyjaśnia Stefan Laudyn.
Nowością będzie również sekcja Crème de la Crème. - Przedstawiamy filmy już pokazywane i nagradzane wcześniej na innych festiwalach. Mnie się na przykład bardzo podoba film "Ludzie czynu" Paula Negoescu z Rumunii i drugi film, też z Rumunii, "Metronom" Alexandru Belca, który miałem okazję obejrzeć w tym roku w Cannes - twierdzi gość Jedynki.
38. Warszawski Festiwal Filmowy potrwa 10 dni, od tego piątku aż do 23 października.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Ekspres Jedynki
Prowadził: Patryk Michalski
Materiał: Joanna Sławińska
Data emisji: 12.10.2022
Godzina emisji: 15.23
DS/kor
38. Warszawski Festiwal Filmowy. Stefan Laudyn: filmy praktycznie z całego świata - Jedynka - polskieradio.pl