Brygadier Karol Kierzkowski z Państwowej Straży Pożarnej przyznaje, że czad jest bardzo podstępny. - Ludzie zasypiają i po prostu nie budzą się. Jeżeli w pomieszczeniu jest za dużo tlenku węgla, to nie mamy żadnych szans, bo go nie wyczujemy - tłumaczy.
Przy podwyższonych stężeniach czadu wystarczy kilka minut i zaczniemy tracić świadomość. Oznaką tego będą bóle bądź zawroty głowy lub objawy towarzyszące grypie. - Możemy to pomylić z przeziębieniem - twierdzi.
W takim stanie możemy być przez kilka godzin, ale przy dużych stężeniach wystarczą tylko sekundy i kilka oddechów powietrzem wypełnionym tlenkiem węgla, aby doszło do prawdziwego nieszczęścia. - Tracimy przytomność i niestety na ratunek jest za późno, bo wszystko dzieje się po cichu - wyjaśnia gość Jedynki.
Przeglądy to podstawa
Do zatrucia czadem dochodzi m.in. z powodu zatkanej kratki wentylacyjnej i włączonego piecyka.
- Stąd też apele o przeglądy instalacji technicznych, co jest podstawą. W przypadku przewodów wentylacyjnych robimy to raz w roku. Zapraszamy kominiarza i czyścimy przewody kominowe. Wzywamy też eksperta, który zbada szczelność instalacji gazowej, jeżeli taką mamy. Instalację elektryczną sprawdzamy raz na pięć lat. To jest obowiązek właściciela, zarządcy lub użytkownika obiektu - mówi bryg. Karol Kierzkowski.
Ekspert przypomina, że jest to "przede wszystkim mała inwestycja w duże bezpieczeństwo". - Na co dzień może nam się to wydawać niepotrzebne, ale jeżeli wydarzy się tragedia, to wtedy jest rozpacz, ponieważ niestety giną ludzie. Dobrym symptomem jest to, że jest coraz mniej ofiar śmiertelnych. Dziesięć lat temu zaczynaliśmy od poziomu ponad 100 ofiar śmiertelnych w roku, teraz mamy ich 30-40, czasem 50 - słyszymy.
Warto zainstalować czujkę tlenku węgla
Brygadier Karol Kierzkowski zwraca uwagę, że coraz częściej zakładamy w domach czujki tlenku węgla. Te urządzenia należy zainstalować, jeżeli posiadamy piecyk gazowy bądź piec na węgiel lub na paliwo stałe. W przypadku zagrożenia czadem - za sprawą takiej czujki usłyszymy głośny alarm, który być może ocali nasze życie.
- Inwestujmy w bezpieczeństwo, czyli czujki dymu, czujki czadu i obowiązkowe przeglądy. Co najmniej raz w roku wizyta kominiarza, a najlepiej przed sezonem i po sezonie. Jeżeli palimy dużo i intensywnie czy niewłaściwym paliwem, to w trakcie sezonu także powinna być taka kontrola - dodaje strażak.
Zobacz także:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadził: Roman Czejarek
Gość: brygadier Karol Kierzkowski (Państwowa Straż Pożarna)
Data emisji: 20.10.2022
Godzina emisji: 11.15
DS/kor
Czad, czyli cichy zabójca. Jak uchronić się przed tym śmiertelnym zagrożeniem? - Jedynka - polskieradio.pl