Kasię porwano 22 lipca 2022 roku sprzed sklepu spożywczego na Osiedlu Przyjaźni w Poznaniu. Zawieziono ją w okolice wsi Złotniki - dziesięć kilometrów od Poznania. Po drodze sprawcy kupili maszynkę do golenia włosów, po to, by poniżyć 14-latkę.
W tym czasie znajomy Kasi - świadek porwania sprzed sklepu - powiadomił mamę Kasi. Ta zgłosiła zdarzenie na policję. Zaczął się wyścig z czasem. Czy policja zdąży odnaleźć Kasię, zanim stanie się najgorsze?
Przy polnej drodze koło Złotnik małoletni sprawcy oblali Kasię płynem, ogolili część głowy. 17-letni Alan O. zgwałcił nastolatkę. To był jej kolega. Zdarzenie nagrywali na smartfony młodociani - też znajomi Kasi.
Policja dotarła na miejsce tragedii około półtorej godziny od zgłoszenia porwania. Dwóch sprawców stawiało opór funkcjonariuszom. 17-latek i 39-letnia Paulina K. trafili do aresztu na trzy miesiące. Kilka dni temu sąd przedłużył im areszt tymczasowy, a Paulinie K. zawiesił prawa rodzicielskie do jej trojga dzieci. Pozostałe dzieci - uczestnicy zdarzenia - trafiły do schronisk dla młodzieży.
Czytaj też:
Alan O. przebywa, ze względu na bezpieczeństwo, w celi odosobnionej od pozostałych zatrzymanych i osadzonych. Pisze do samotnej mamy listy. W nich słowa przeprosin i miłości do niej. Mama twierdzi, że syn "za kratami" nie ma problemów z chorobą psychiczną, której objawy dokuczały mu wcześniej. Zło upatruje w postępowaniu Pauliny K., 39-latki. "Otoczyła skrzydełkami" młodzież, która chętnie przebywała w jej towarzystwie. Dlaczego? To jest jeszcze zagadka. Niektórzy mówią o środkach odurzających, które być może im podawała. Podobno pozwalała im na wszystko. Mieszkańcy osiedla mówią, że stylizowała się na znacznie młodszą. Nie mają o niej dobrego zdania. Na szczegóły jest jeszcze za wcześnie. Nie ma dostępu do akt z postępowania prokuratorskiego, protokół przesłuchania Kasi w sądzie rodzinnym jest zastrzeżony.
Prokuratura jest zaskoczona udziałem młodocianych w tym przestępstwie i podporządkowaniem Paulinie K. To właśnie ona jest główną oskarżoną w tej sprawie. Zaskakuje też fakt, iż oprawcy i poszkodowana znali się i utrzymywali kontakty towarzyskie, uczestniczyli we wspólnych zajęciach, np. sportowych.
Matka Kasi i Paulina K. znały się. Ich córki utrzymywały ze sobą kontakt. Nawet nocowały u siebie. Dlaczego konfliktu nie rozwiązały między sobą? To dziwi. Zwłaszcza że powód był błahy. Zniszczona przez Kasię zgrzewarka do e-papierosa warta około dwudziestu złotych.
Reportażyści Studia jeżdżą po Polsce i świecie w poszukiwaniu ciekawych spraw i ludzi. Wielokrotnie inicjatorami podejmowanych przez nas tematów są wierni słuchacze reportaży. Telefony słuchaczy, listy (i te tradycyjne, i elektroniczne) są dowodem, że wysiłek reportażystów ma sens, że są potrzebni, że ich trud poprawiania świata przynosi konkretne, społecznie oczekiwane efekty.
Ciekawość świata i ludzi to dar, z którym przychodzimy na świat. Właśnie ta ciekawość i pragnienie dzielenia się spostrzeżeniami, przemyśleniami, uczuciami niejako wyznaczyły wielu z nas drogę zawodowego rozwoju. To droga niekończących się fascynacji, olśnień, zmagań z trudną materią życia i sztuki, z samym sobą wreszcie.
Tytuł reportażu: "Zrozumieć niezrozumiałe"
Autor: Adam Bogoryja-Zakrzewski
Data emisji: 28.10.2022
Godzina emisji: 00.36
mg/kor
"Zrozumieć niezrozumiałe". Reportaż Adama Bogoryja-Zakrzewskiego [POSŁUCHAJ] - Jedynka - polskieradio.pl