Historia naszej rodziny. Gdzie szukać informacji na temat przodków?

Data publikacji: 02.11.2022 15:40
Ostatnia aktualizacja: 03.11.2022 08:58
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Poszukiwanie korzeni rodzinnych i odkrywanie różnych tajemnic sprawia wiele satysfakcji
Poszukiwanie korzeni rodzinnych i odkrywanie różnych tajemnic sprawia wiele satysfakcji, Autor - Biblioteka Narodowa/Polona.pl
Poszukiwanie rodzinnych korzeni to nie takie proste zajęcie, jak mogłoby się wydawać. Z jednej strony wymaga od nas dużo cierpliwości, jednak z drugiej daje sporo satysfakcji. - To jest nigdy niekończąca się historia - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Igor Strojecki, genealog, publicysta i varsavianista. Jak i gdzie możemy znaleźć informacje o naszych przodkach?
  • Igor Strojecki z zapałem przywraca pamięć o swoich niezwykłych przodkach, m.in. o aktorce Elżbiecie Barszczewskiej, psychologu i wynalazcy Julianie Ochorowiczu oraz pradziadku Leonie Barszczewskim.
  • Jak przyznaje, jest to zajęcie dla osób cierpliwych, ale jednocześnie dla… detektywów.
  • Sam odnalazł dokumenty, który pozwoliły na odtworzenie informacji o jego krewnych nawet z lat 1550-1600.

Jak więc zacząć poszukiwania informacji na temat rodziny, tak aby się przy tym nie zniechęcić? - Myślę, że głównie od wywiadu rodzinnego. Trzeba zrobić listę krewnych, znajomych i czasami sąsiadów. Jeżeli pochodzimy z mniejszej miejscowości, to warto popytać właśnie sąsiadów, bo oni wiedzą więcej o naszej rodzinie niż my. Historie ukrywane w naszej rodzinie nie będą przecież powtarzane i nie pochwalimy się dzieckiem z nieprawego łoża czy samobójcą - zauważa Igor Strojecki.

Gość Jedynki podkreśla, że "historie naszej rodziny mogą znać zupełnie niespodziewane osoby". Podpowiada również, że im wcześniej zaczniemy się tym interesować, tym dowiemy się więcej.

- Ja zacząłem interesować się historią mojej rodziny w wieku 17 lat. Sądzę, że to jest już właściwa pora. W szkole podstawowej mamy genealogię i historię rodu już od czwartej klasy, więc to byłby odpowiedni czas, żeby jeszcze dotrzeć do naszych najstarszych przodków z rodziny, którzy na pewno opowiedzą nam ciekawe historie - twierdzi.

Bliscy nie żyją. Co wtedy?

Często jednak zdarza się, że chcemy sięgnąć dalszej historii, ale świadkowie tych wydarzeń już od dawna nie żyją. Cennych informacji mogą nam dostarczyć tablice znajdujące się na grobach, ale należy przy tym pamiętać, że te dane nie zawsze muszą być prawdziwe. Co jeszcze możemy zrobić?

- Szukajmy w dokumentach, takich jak akt zgonu czy akt ślubu, który jest najciekawszy, bo zawiera informacje o urodzinach czy o tym, jak matki nazywały się z domu. Po nitce do kłębka przechodzimy czasem z miejscowości do miejscowości - mówi Igor Strojecki.

Bywa też tak, że nasze rodziny często migrowały. - Ja akurat, po kilku liniach mojej rodziny, mam to szczęście, że od półtora wieku, a właściwie od dwóch, jestem w Warszawie, ale inne linie krążą po całej Polsce, żeby nie powiedzieć, iż po świecie - potwierdza Igor Strojecki.

Akty stanu cywilnego znajdziemy także na specjalnej stronie tworzonej przez genealogów, która zawiera już ponad 40 milionów rekordów. - To jest ogromna liczba, ale wciąż mała, bo tam często nie znajdziemy dokumentu aktu stanu cywilnego przodka, którego akurat szukamy. Dlatego wtedy należy poszukać w parafii albo w archiwum diecezjalnym - słyszymy.

Udane poszukiwania dają wiele satysfakcji

Igor Strojecki przyznaje, że emocje, które towarzyszą odkrywaniu rodzinnych historii, są niezwykłe. Szczególnie tych, które początkowo wydawały się zwykłymi legendami. Tak też było w przypadku jego rodziny. - Były przekazywane historie, że jakoby mieliśmy przodka lekarza, który uratował komuś życie i ten ktoś z wdzięczności ustanowił stypendium dla każdego z rodu Strojeckich, kto zechce studiować medycynę. Niestety już odeszli wszyscy, którzy opowiadali o tym, na przykład mój ojciec, jego brat czy siostra - zdradza.

- Udało mi się kilka lat temu odnaleźć owego lekarza Antoniego Strojeckiego, który zmarł równo 170 lat temu w Widawie koło Łodzi. Po jego śmierci jego przyjaciel i lekarz, niejaki Walenty Koczorowski ufundował stypendium, z którego skorzystali: mój dziadek, przed I wojną światową, i mój ojciec, przed II wojną światową. Takie historie powtarzane gdzieś w rodzinie, czasem nawet legendarne, warto próbować zweryfikować - dodaje.

Igor Strojecki podkreśla, że obecnie mamy duże możliwości, które ułatwiają nam poszukiwania. Możemy korzystać m.in. z artykułów prasowych czy też z zasobów Biblioteki Narodowej pod adresem polona.pl bądź stron internetowych bibliotek uniwersyteckich. - Ostatnie trzy lata były dla mnie bardzo owocne i mimo że zajmuję się 45 lat genealogią, to czasem - kiedy odnajduję jakieś nowe wydarzenia czy udaje mi się odtworzyć jakąś historię - przychodzi mi do głowy myśl, że "obawiam się" kolejnych lat, co jeszcze odnajdę w historii mojej rodziny - opowiada gość Programu 1.

POSŁUCHAJ

10:28

Historia naszej rodziny. Gdzie szukać informacji na temat przodków? (Jedynka/Cztery pory roku)

Czytaj także:

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadziła: Agnieszka Kunikowska

Gość: Igor Strojecki (genealog, publicysta i varsavianista)

Data emisji: 2.11.2022 r. 

Godzina emisji: 11.15

DS/kor

Teatr! To lubię
Teatr! To lubię
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.