Finlandia i Szwecja w NATO? Ekspert: dyskusja o broni jądrowej wskazuje, że trwa finalizacja rozmów w tej sprawie

Dziennik "Helsingin Sanomat" przypomina, że USA nie zamierzają rozmieszczać broni nuklearnej w krajach, które dołączyły do NATO po 1997 r., ponieważ nie ma do tego powodów strategicznych, ani militarnych. Ponadto Finlandia jest zbyt blisko Rosji, a w razie konfliktu jest ryzyko przejęcia takiej broni.

Zanim będą mogły jednak zostać podjęte ostateczne decyzje w sprawie rozmieszczenia broni, oba kraje muszą najpierw dołączyć w szeregi Paktu Północnoatlantyckiego. Do tego potrzebne są zgody wszystkich państw członkowskich, a nie udzieliły jej jeszcze Turcja i Węgry. - Dzisiaj pojawił się komunikat prezydenta Finlandii po rozmowach ze stroną węgierską, z którego wynika, że jest poparcie dla tych ostatnich dwóch państw. Węgrzy do tej pory nie wyrażali w żadnej formie sprzeciwu. Ta rozmowa pokazuje, że potwierdzają swoją otwartość dla przyjęcia Finlandii i Szwecji - komentuje prof. Piotr Grochmalski.

Czytaj również:

Spełnić postulaty Turcji

Jak zaznacza gość Programu 1 Polskiego Radia, dłużej potrwa uzyskanie zgody od Turcji. - Wiemy, że odbędą się bezpośrednie rozmowy między NATO i premierem Turcji. Kwestia dotyczy ostatecznego domknięcia i spełnienia postulatów, które przedstawiła Turcja. Głównie chodzi o przekazywanie poszukiwanych listem gończym Kurdów - mówi prof. Piotr Grochmalski. - W zasadzie to jest tylko kwestia takiej manifestacji ze strony Turcji, aby spełnione zostały te warunki, które zostały już omówione i mają zostać doprecyzowane w formie pisemnej. Sądzę, że Turcja także zaakceptuje ten fakt - ocenia gość audycji "Więcej świata".

Zdaniem eksperta rozmowy z Turcją oraz wejście Szwecji i Finlandii do NATO należy wiązać z działaniami Rosji. - Fakt, że Rosja pod presją Turcji wróciła do formatu korytarza zbożowego, też jest wymowny. W zasadzie to jest jedno z ostatnich państw, z którym Rosja prowadzi w miarę otwarte rozmowy - zaznacza prof. Grochmalski.

Wyprzedzanie planów Putina

W kontekście działań rosyjskiego przywódcy gość radiowej Jedynki ocenił również budowę tymczasowej zapory na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim, o której poinformował szef MON Mariusz Błaszczak. Zdaniem prof. Piotra Grochmalskiego zmniejszy to ryzyko ponownej próby wywołania destabilizacji w Polsce poprzez sprowadzenie na granicę imigrantów. - Nasza reakcja jest natychmiastowa. To jest dobra decyzja i to jest decyzja, która wyprzedza rosyjskie plany. Z oczywistych powodów w tej chwili Rosja jest zainteresowana destabilizacją sytuacji w Polsce. Jesteśmy absolutnie kluczowym państwem z punktu widzenia wojny ukraińskiej. W związku z tym jakiekolwiek osłabienie Polski, albo granicy polskiej, jest rzeczywiście z punktu widzenia możliwości działania Rosji bardzo istotnym elementem - wyjaśnia analityk Akademii Sztuki Wojennej.

Ponadto w audycji:

- Partia Likud byłego premiera Benjamina Netanjahu wygrała wtorkowe wybory parlamentarne w Izraelu - wynika z sondaży exit poll. Popierające Netanjahu partie prawicowe zdobyły: według publicznego nadawcy Kan i 13. kanału telewizji - 62 mandaty, a według 12. kanału - 61 mandatów w 120-osobowym Knesecie. Netanjahu będzie w stanie stworzyć większościowy rząd, popierany przez partie skrajnie nacjonalistyczne i ultraortodoksyjne. Były to piąte w ciągu niespełna czterech lat wybory parlamentarne w Izraelu. Jeżeli wyniki sondaży exit poll zostaną potwierdzone oficjalnie, oznaczać to będzie, że Netanjahu wróci do władzy i być może zakończy trwający trzy i pół roku impas polityczny w Izraelu. Gość: Michał Wojnarowicz, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

- W Danii także wybory parlamentarne - wg prognoz duńskiego nadawcy publicznego DR wygrała je Partia Socjaldemokratyczna urzędującej premier Mette Frederiksen z wynikiem 23,1 proc., ale wraz z innymi ugrupowaniami lewicowymi nie ma większości. Decydujący wpływ na kształt nowego rządu może mieć nowa centrowa partia Umiarkowani byłego premiera Danii Larsa Lokke Rasmussena, która otrzymała 17 mandatów. Jej lider podkreślał, że jest w stanie utworzyć gabinet zarówno z umiarkowaną lewicą, jak i z prawicą. Felieton Michała Strzałkowskiego.

- We wtorek doszło do rozmowy prezydenta Turcji Recepa Erdogana z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Przywódcy rozmawiali o dostawie ukraińskiego zboża na rynki światowe. Putin poinformował o przyczynach zawieszenia dotychczasowej umowy przez Rosję. Felieton Pawła Buszki.