Reklama w social mediach. Co może, a czego nie może celebryta?

Data publikacji: 17.11.2022 11:15
Ostatnia aktualizacja: 17.11.2022 15:27
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Treści publikowane w mediach społecznościowych często nie są oznaczane przez influencerów jako sponsorowane
Treści publikowane w mediach społecznościowych często nie są oznaczane przez influencerów jako sponsorowane, Autor - BaLL LunLa/shutterstock
Celebryci i influencerzy coraz częściej reklamują w mediach społecznościowych różne produkty i usługi. Nie mówią jednak, że otrzymują w zamian wynagrodzenie. Jak się okazuje, kryptoreklama jest zakazana. - Każdy z nas ma prawo do rzetelnej informacji o charakterze danego materiału - ostrzega w Programie 1 Polskiego Radia Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Tomasz Chróstny zwraca uwagę, że UOKiK chroni konsumentów przed kryptoreklamą już od 2007 roku. - To jest praktyka niedozwolona pod względem prawnym. Jako konsumenci powinniśmy zawsze otrzymać informację o treściach reklamowych i sponsorowanych. Jeżeli ta treść nie jest oznaczona, to na influencera, agencję reklamową czy reklamodawcę może zostać nałożona sankcja finansowa do 10 proc. rocznego obrotu - wyjaśnia ekspert.

- To, że dotychczas wielu influencerów tego obowiązku nie wypełniało, to jest to typowa niezgodność z prawem. Już teraz bardzo mocno przyglądamy się tym działaniom. Chcemy, aby konsumenci mieli dostęp do rzetelnych informacji - dodaje.

Korzyść majątkowa? Celebryta musi o tym powiedzieć

Tomasz Chróstny tłumaczy, że celebryta powinien oznakować post jako sponsorowany bądź jako reklamowy, jeżeli jego publikacja wiąże się z korzyścią majątkową. - Ta korzyść może mieć różny wymiar: finansowy w postaci wynagrodzenia, ale może też być to rozliczenie w barterze, gdy influencer dostaje w zamian na przykład możliwość pobytu w luksusowym hotelu - mówi gość Jedynki.

- Od początku materiału powinniśmy mieć bardzo wyraźny sygnał, jaki jest charakter materiału wytworzonego przez influencera. Jeżeli mamy możliwość zastosowania dodatkowego oznakowania, na przykład poprzez hashtagi, tutaj również influencer powinien o to zadbać, aby nie było żadnej wątpliwości po stronie konsumenta, jaki jest charakter danej treści - twierdzi Tomasz Chróstny.

Warto dodać, że w ostatnich miesiącach wiele zmieniło się pod tym względem. - Już nie tylko influencerzy i agencje reklamowe mają świadomość, że mają konkretne obowiązki prawne i jako UOKiK będziemy je egzekwowali, ale również użytkownicy zgłaszają nam wszelkie tego typu naruszenia. Skutkuje to tym, że influencerzy obawiają się nie tylko sankcji finansowych, ale również utraty wiarygodności, czyli konkretnej monety w tym biznesie - słyszymy.

Paczka PR-owa, czyli prezent

Zdarza się także, że celebryta dostaje od różnych firm tzw. paczki PR-owe. - Paczka PR-owa występuje, gdy twórca otrzymuje jakiejś niewielkiej wartości prezent, który może przetestować, i jest zachęcony do tego, aby opowiedzieć o swoich doświadczeniach związanych z tym prezentem. Jednocześnie nie ma podpisanej umowy z agencją ani z reklamodawcą i może samodzielnie, bez napisania mu opinii, wyrazić swój pogląd o produkcie - wyjaśnia Tomasz Chróstny.

Ekspert zauważa, że influencer taki materiał w mediach społecznościowych powinien oznakować jako prezent. - Każdy z nas ma prawo do rzetelnej informacji o charakterze danego materiału - przyznaje.

Czytaj także:


POSŁUCHAJ

03:33

Co jest kryptoreklamą, reklamą, autopromocją czy promocją prezentów, tzw. paczek PR-owych? O tym w materiale Patryka Bedlińskiego (Jedynka/Cztery pory roku)


POSŁUCHAJ

09:18

Co może, a czego nie może celebryta? Rozmowa z Tomaszem Chróstnym (Jedynka/Cztery pory roku)

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadziła: Sława Bieńczycka

Gość: Tomasz Chróstny (prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów)

Data emisji: 17.11.2022 r. 

Godzina emisji: 9.00-10.00

DS/kor

Jedynka w drodze
Jedynka w drodze
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.