Lech Majewski: najważniejszą dziedziną w moim życiu jest sztuka

W jego filmach wystąpili m.in. John Malkovich i Viggo Mortensen, a jego twórczość podziwiali chociażby Mick Jagger czy George Harrison. Lech Majewski przyszedł na świat 30 sierpnia 1953 roku w Katowicach i pomimo tego, iż zrobił światową karierę, wciąż podkreśla znaczenie, jakie ma dla niego miasto rodzinne. - Punkt Omega to pojęcie Teilharda de Chardin. (...) To taki punkt, w którym człowiek nabiera sił - przekonuje w rozmowie z Martyną Podolską.

Do pewnego momentu Lech Majewski mieszkał w Wenecji, dziś jego siedzibą jest włoska Pula. Wciąż odwiedza miejsca na całym świecie i nie ma wątpliwości, że podróżowanie "wydłuża życie". - Gdy człowiek znajduje się w nowym miejscu, to wszystko obserwuje, chłonie znacznie więcej - nie ma wątpliwości gość Jedynki. Dodaje, że jego twórczość zawsze zawiera wątki autobiograficzne, stanowi również encyklopedię zachowań, w których odbija się życie świata.

Banalizacja obrazu filmowego

Lech Majewski pokusił się również o refleksje nad zmianami zachodzącymi we współczesnym kinie. Jednym z czynników była pandemia COVID-19. - Publiczne przeżywanie sztuki przeszło ewolucję w indywidualne czy też mikrozbiorowe przeżywanie sztuki - wskazuje rozmówca Martyny Podolskiej. To jednak niejedyny aspekt tego procesu. - Kino uległo wydłużeniu, dążąc w stronę serialu. To rozwadnia treści i banalizuje obraz filmowy - słyszymy. 

Lech Majewski jest twórcą cenionych na świecie filmów: "Młyn i krzyż", w którym zagrał Rutger Hauer, "Onirica, "Angelus", "Ogród rozkoszy ziemskich" czy "Wojaczek". Jego najnowszy film to "Brigitte Bardot cudowna" Wcześniej nakręcił film "Dolina Bogów", rodzaj filmowej baśni dla dorosłych. John Malkovich zagrał w nim najbogatszego człowieka świata. Partnerują mu takie gwiazdy światowego kina jak Josh Hartnett, Berenice Marlohe, John Rhys-Davies i Keir Dullea.

Zdjęcia do "Doliny Bogów" powstawały w stanie Utah w USA i we Wrocławiu, a muzykę skomponował laureat Oscara - Jan A.P. Kaczmarek.

YouTube/Festiwal Filmowy NNW

Metajęzyk sztuki: opowieść za pomocą symboli

W rozmowie z Martyną Podolską Lech Majewski zwraca uwagę na znaczenie sztuki w życiu. - Najważniejszą dziedziną w moim życiu jest sztuka. To jest podstawa. Realizuję video-arty, rzeźby, printy, fotografie, instalacje. To jest jakby podstawa myślenia, ja z tego myślenia wychodzę - tłumaczy. Dodaje, że pochodną tego jest kino, teatr czy opera. - Historia sztuki fascynowała mnie od zawsze, a szczególnie właśnie pewien metajęzyk sztuki, jakim jest opowiadanie symbolami - podsumowuje.

Czytaj także: