"Avatar: Istota wody" wchodzi do kin. Joanna Sławińska: bardzo przyjemna rozrywka

Data publikacji: 16.12.2022 11:20
Ostatnia aktualizacja: 16.12.2022 19:17
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Premiera filmu "Avatar" Istota wody" w Los Angeles wzbudziła duże zainteresowanie fanów. Teraz film wchodzi do polskich kin
Premiera filmu "Avatar" Istota wody" w Los Angeles wzbudziła duże zainteresowanie fanów. Teraz film wchodzi do polskich kin, Autor - MARIO ANZUONI / Reuters / Forum
Na dużych ekranach premiera filmu "Avatar: Istota wody", będącego kontynuacją hitu Jamesa Camerona sprzed 13 lat. - Mam wrażenie, że film przyciągnie sporą widownię, a ogromny budżet tej produkcji z pewnością zwróci się z nadwyżką - mówi Joanna Sławińska, dziennikarka Programu 1 Polskiego Radia. Czy "Avatar: Istota wody" sprosta oczekiwaniom kinomaniaków?
  • James Cameron powraca w filmie "Avatar: Istota wody" do historii humanoidów z rasy Na'vi.
  • Akcja filmu dzieje się 10 lat po wydarzeniach, które oglądaliśmy w 2009 roku w "Avatarze", jednym z najbardziej dochodowych filmów w historii.
  • W rolach głównych zobaczymy ponownie Sigourney Weaver jako dr Grace Augustine i Stephena Langa jako pułkownika Milesa Quaritch. W produkcji po raz pierwszy pojawiła się Kate Winslet.

- O ile akcja pierwszego filmu "Avatar" dzieje się w lesie, o tyle w sequelu dość wcześnie zostaje przeniesiona z lasu do morza. Odtąd widzimy wiele zapierających dech w piersiach sekwencji podwodnych w formacie 3D, co robi ogromne wrażenie. Tak samo jak dynamiczne sceny pościgów i walk - zauważa Joanna Sławińska.

Dziennikarka przyznaje, że "jeśli chodzi o zastosowanie nowoczesnych technologii, a także o wizualną stronę obrazu, James Cameron, reżyser filmu, jest po prostu mistrzem".

Fabuła ciekawsza niż w 2009 roku

Joanna Sławińska nie ukrywa, że "fabuła filmu stoi na niższym poziomie niż aspekty techniczne i wizualne".

- Historia jest dość naiwnie opowiedziana, a przekaz prosty, ale tak to już jest w tego rodzaju produkcjach. Trzeba przyznać, że mimo wszystko jednak ta historia i ta fabuła są ciekawsze niż w pierwszym "Avatarze" z 2009 roku, w którym o fabule właściwie trudno było mówić - wyjaśnia.

Źródło: 20th Century Studios Polska/YouTube

Współczesne kino dla całej rodziny

James Cameron postanowił nawiązać do problemu, który dotyka współczesny świat. - Twórca filmu starał się uczynić tę opowieść bliższą współczesnym widzom. Dlatego pojawił się silny wątek dotyczący tematu uchodźców, poszukiwania schronienia przed wojną, poszukiwania nowego domu i adaptowania się w nowym miejscu - mówi Joanna Sławińska.

- Film trwa ponad trzy godziny. O ile pierwsze dwie godziny zupełnie nie nużyły i trzeba przyznać, że historia pomimo wspomnianej naiwności wciąga, to już pod koniec filmu, w tej ostatniej godzinie, trochę trudniej o koncentrację. Mam jednak wrażenie, że film przyciągnie sporą widownię, a ogromny budżet tej produkcji z pewnością zwróci się z nadwyżką - kontynuuje.

Joanna Sławińska dodaje, że "Avatar: Istota wody" jest produkcją familijną, a z myślą o młodszych widzach przygotowano także wersję z dubbingiem. - Myślę, że z czystym sumieniem w okresie przedświątecznym można tę produkcję polecić. Jest to po prostu bardzo przyjemna rozrywka - słyszymy.

POSŁUCHAJ

31:20

"Avatar: Istota wody" wchodzi do kin. Joanna Sławińska: bardzo przyjemna rozrywka (Jedynka/Magazyn Bardzo Filmowy)

W audycji także:

- Omówienie Europejskich Nagród Filmowych i nominacji do Złotych Globów.

Zobacz również:

Tytuł audycji: Magazyn bardzo filmowy

Prowadziła: Joanna Sławińska

Data emisji: 15.12.2022

Godzina emisji: 23.09

DS/kor

Muzyka nocą
Muzyka nocą
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.