Muzyka od Biskupizny po Lubelszczyznę

Data publikacji: 18.12.2022 06:00
Ostatnia aktualizacja: 18.12.2022 10:34
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Biskupianie z Biskupizny przygotowują się do występu podczas 51. Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym, 23.06.2017
Biskupianie z Biskupizny przygotowują się do występu podczas 51. Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym, 23.06.2017, Autor - PAP/Wojciech Pacewicz

POSŁUCHAJ

Muzyka od Biskupizny po Lubelszczyznę (Jedynka/Kiermasz pod kogutkiem)

W "Kiermaszu pod kogutkiem" przemierzamy nasz kraj wzdłuż i wszerz, by poznać ciekawe osobistości muzyczne i obyczaje związane z nadchodzącym okresem kolędniczym.

W "Kiermaszu pod kogutkiem" na początek spotkaliśmy się z Marią Polowczyk z Biskupizny - śpiewaczką i tancerką, pasjonatką biskupiańskiej muzyki. To wszechstronna artystka, która często muzykuje z mężem Krzysztofem Polowczykiem, dudziarzem. W tym roku wystąpiła na 56. festiwalu OFKiŚL w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. A jak się zaczęła jej przygoda z muzyką tradycyjną?

Nie tak prosto, choć ze śpiewem związana jest od dziecka. - Najpierw byłam w zespole rockowym Cztery Mile Lasu, gdzie biskupiańską muzykę przerabiamy na coś nowszego, mocniejszego, żeby przekazać młodym ludziom, poprosili mnie żebym pojechałam na jeden występ, pojechałam i tak się kręciło, kręciło, że aż jesteśmy małżeństwem - opowiadała Maria Polowczyk.


Maria Polowczyk w większości uczy się od Anny Chudej czy Franciszka Jesiaka, wyszukuje archiwalne nagrania, ale jej wzorem jest śpiewaczka Maria Majchrzak. Śpiew solo nie jest na Biskupiźnie powszechny, zwłaszcza wśród kobiet - repertuar jest dość dkromny, bowiem muzyka Biskupizny to głównie dudy, a i śpiew był raczej zarezerwowany dla mężczyzn, choć panie też korzystały z nielicznych okazji do śpiewu, takich jak katarzynki czy prządki.

O sobie i swoim muzykowaniu opowiedziały też członkinie Zespołu Śpiewaczego Jarka z Kowal Oleckich na Suwalszczyźnie. To ośmioosobowy żeński zespół, istniejący już prawie 21 lat, założony przez Zofię Domin. Tworzące go teraz młode dziewczęta korzystają z repertuaru założycielki i byłej kierowniczki zespołu, która go zbierała, gromadziła i przekazała im. Folklor, do którego sięgają, pochodzi z północno-zachodniej Suwalszczyzny, mimo że same śpiewaczki mieszkają raczej na Mazurach.

W audycji przenieśliśmy się też do Żeliszowa. Działa tam zespół Górali Czadeckich "Żeliszowianie", który w tym roku świętuje jubileusz 40-lecia działalności.

Przed nami okres składania najpiękniejszych życzeń, warto więc poznać kilka kolęd życzących. Okazją do tego jest między innymi festiwal "Lubelszczyzna dunajuje". O wydarzeniu opowiedziała jego szefowa Wiesława Kubów.

Tytuł audycji: Kiermasz pod kogutkiem 

Prowadziła: Piotr Dorosz

Data emisji: 18.12.2022

Godzina emisji: 5.05

Aktualności radiowej Jedynki
Aktualności radiowej Jedynki
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.