Zełenski rozmawiał z Bidenem o swoim planie pokojowym? Cichocki: zdziwiłbym się, gdyby tak nie było

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski był w środę w USA. Spotkał się z Joe Bidenem, któremu wręczył medal "dla odważnego prezydenta" od ukraińskiego żołnierza, wygłosił też przemówienie w Kongresie USA w którym podkreślał wagę amerykańskiej pomocy dla jego kraju. Według doniesień medialnych, jednym z tematów podejmowanych przez prezydentów była propozycja pokoju jaką ma przygotowywać prezydent Ukrainy.

Pokój na warunkach Ukrainy

Bartosz Cichocki zapytany o te doniesienia powiedział, że poruszenie tego tematu jest oczywiste jednak nie może on snuć domysłów na temat treści rozmowy pomiędzy Joe Bidenem i Wołodymyrem Zełenskim. - Nie jest tajemnicą, że prezydent Zełenski od połowy listopada formułuje swój pogląd na zawarcie pokoju i zdziwiłbym się, gdyby te tematy nie były poruszane w Waszyngtonie. Jestem urzędującym dyplomatą i jestem jak najdalszy, żeby spekulować o rozmowach, które toczyły się za zamkniętymi drzwiami - powiedział.

- My także jesteśmy stroną w tych rozmowach. Żeby dyplomacja przyniosła rezultat musi zachowywać odpowiedni okres poufności i szczelności takich rozmów - podkreślił.

Polski dyplomata ocenił też, że największym problemem świata Zachodniego jest pokazanie prawdziwego oblicza wojny krajom Południa. - Plan prezydenta Zełenskiego został ogłoszony publicznie. Widzimy jego wszechstronność. Nie chodzi tylko o terytorium, ale też środowisko naturalne czy energetykę jądrową - zauważył.

- Dzisiaj problemem są partnerzy z tzw. południa. W Afryce, Ameryce Południowej czy Azji bezkrytycznie przyjmowana jest narracja Rosji - dodał.

Czytaj także:

Więcej w nagraniu

Audycja: "W samo południe"