Andrzej Rosiewicz: jestem zachwycony światem

Rozmowę z Marią Szabłowską Andrzej Rosiewicz rozpoczął jednak od wspomnień związanych z Polskim Radiem. - Mój tata, Wacław Rosiewicz, i jego brat rodzony, Stanisław Rosiewicz, byli pionierami. Radio powstawało pod koniec lat 20. XX wieku, przed wojną. Oni pracowali w technice. Znali m.in. Szpilmana - opowiadał. Dodał, że sam miał okazję brać udział w jednej z prób wspólnie z Andrzejem Trzaskowskim, wieloletnim dyrektorem Orkiestry Polskiego Radia.

Andrzej Rosiewicz. Przepychanki z cenzurą

Jednym z najpopularniejszych utworów w dorobku Andrzeja Rosiewicza są "Chłopcy radarowcy". Powstał on w czasach, kiedy w Polsce była cenzura. - Była tym ostrzejsza, im większa widownia. Ja występowałem wtedy w restauracji w Zakopanem. Na widowni około 150 osób, więc mała sala. Chciałem zaśpiewać "Chłopców", a tu przyjeżdżają cenzorzy z Krakowa. Okazało się, że się nie zgadzają, bo to ironia z władzy - wspominał artysta.

Nad wszystkim czuwali jednak urzędnicy w Warszawie. Tam więc udał się ostatecznie Andrzej Rosiewicz. - Wyżaliłem się przed tym cenzorem, że to trochę żartów o milicji obywatelskiej, no i przekonałem go. A jak Warszawa powiedziała "tak", to ruszyło falą - mówił.

Maria Szabłowska zwróciła jednak uwagę, że gość audycji to nie tylko artysta żartowniś, widzący świat w krzywym zwierciadle. - Jestem zachwycony światem, mimo złych stron i nieszczęść - przyznał sam Rosiewicz.

YouTube/Bądźmy Razem TVP

Hymn emigrantów

Popularną piosenką Andrzeja Rosiewicza, pozbawioną humorystycznych akcentów, jest utwór "Pytasz mnie". Wielu słuchaczy do dziś uznaje go za "hymn emigrantów". - W latach 70. z Asocjacją Hagaw wyjeżdżałem często do Niemiec. Zawsze był ten moment radości z powrotu do Polski. Pomyślałem, że muszę kiedyś oddać ducha radości do tego kraju, języka, kultury. Minęło siedem lat. Byłem w Anglii i przypomniałem sobie tę melodię. Siadłem i szybko napisałem tekst - wyjaśniał gość Marii Szabłowskiej.