W kancelarii premiera odbyły się kolejne konsultacje premiera Mateusza Morawieckiego z parlamentarzystami Solidarnej Polski w sprawie kamieni milowych, których spełnienie pozwoli na uruchomienie Krajowego Planu Odbudowy. Konsultacje dotyczą między innymi projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. 11 stycznia odbędzie się posiedzenie Sejmu, podczas którego ma być rozpatrzony projekt ustawy o SN. Przyjęcie ustawy ma być jednym z unijnych warunków wypłaty środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Czy Polskę stać na to, aby zrezygnować ze środków z KPO? Piotr Arak rozwiewa wątpliwości i mówi wprost, że "na pewno każdy kraj stać, żeby nie korzystać z dodatkowego źródła finansowania, tylko pojawia się pytanie: po co?". - Skoro jest ono w dużej części grantowe, a de facto umożliwia realizację wielu projektów, których nasz kraj potrzebuje. Środki, których nie wykorzysta się w celach inwestycyjnych, czy to na odnawialne źródła energii, czy jakieś inne projekty, można "uwolnić" i wykorzystać na coś innego - wyjaśnia dyrektor PIE.
- Nie jesteśmy już tak biednym państwem jak w 2004 roku, kiedy wchodziliśmy do Unii Europejskiej, jednak z drugiej strony zawsze warto skorzystać z dodatkowych pieniędzy. Rozumieją to wszystkie korporacje, które korzystają z długu, grantów czy szukają również dodatkowych inwestorów - dodaje.
Piotr Arak przyznaje, że "emitując obligacje jako UE, mamy superwarunki finansowe". - Koszt długu i obsługi tego zadłużenia jest niesamowicie niski, gwarantuje to UE - słyszymy.
Inwestycje publiczne mają istotne znaczenie
Piotr Arak zwraca uwagę, że z powodu obecnego spowolnienia gospodarki "polskie przedsiębiorstwa czy inwestorzy będący w Polsce nie chcą w tym momencie podejmować decyzji inwestycyjnych, bo toczy się wojna u naszego sąsiada". - Stąd inwestycje publiczne, także z udziałem środków europejskich, mają istotne znaczenie dla stabilizacji koniunktury gospodarczej w Polsce - tłumaczy.
- Stopa inwestycji prywatnych maleje i będzie niższa w tym roku. Firmy boją się inwestować, więc warto korzystać ze środków, które mogą zwiększyć produkcję. To może przełożyć się na wyższy wzrost gospodarczy naszego kraju - dodaje.
"W Brukseli nie wszystkie osoby są przychylnie nastawione do Polski"
W kontekście dyskusji o KPO pojawiają się argumenty, że jeżeli teraz nie sięgniemy po te pieniądze, to w przyszłości biurokraci z Brukseli będą chcieli skorzystać z tego precedensu i na przykład będą chcieli blokować Polsce środki z funduszy europejskich.
- Na pewno są jakieś osoby i głosy w KE, które są nieprzychylne Warszawie i z pewnością namawiają do bardzo radykalnych działań, które uniemożliwiłyby korzystanie ze środków europejskich. Pytanie jednak, czy są takie warunki regulacyjne na poziomie unijnym i czy ta część KE miałaby możliwość na poziomie wszystkich komisarzy wprowadzić tego typu działania? A także - czy one miałyby mandat wiążący dla całej UE i czy takie działania można byłoby wprowadzić w życie? - komentuje Piotr Arak.
Czytaj także:
* * *
Audycja: Sygnały dnia
Rozmawiał: Błażej Prośniewski
Gość: Piotr Arak (dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego)
Data emisji: 5.01.2022
Godzina emisji: 8.41
DS/kor
Krajowy Plan Odbudowy. Ekspert: może przełożyć się na wyższy wzrost gospodarczy - Jedynka - polskieradio.pl