"Jest prawie gotowa, a wręcz czekająca". Asia Nawojska o debiutanckiej płycie

Niebawem ukaże się debiutancka płyta Asi Nawojskiej. - Jest prawie gotowa, a wręcz czekająca. Już czekam na nią i mam nadzieję, że słuchacze również. Jest to płyta, która chyba musiała trochę się wyleżeć i popowstawać. Ten świat trochę się zmienił na świat singli, więc ciężko byłoby wylecieć z pełnogrającą płytą bez takich pierwszych rzutów i sprawdzeń, czy to jest to, czy nie to. A także w czym człowiek czuje się lepiej i co bardziej w duszy gra, żeby w końcu zamknąć to w całość - komentuje w "Muzycznej Jedynce".

Artystka zdradza, że na albumie usłyszymy utwory, który pojawiały się na jej koncertach. - Piosenka, która pojawiła się jako singiel, czyli "Ja rzeka", to jedna z piosenek, które znajdują się na płycie - mówi.

Będą też "nowości, nowości i świeżości", natomiast płyta zostanie wyprodukowana przez krakowski duet Sarapata.

Źródło: Asia Nawojska/YouTube

"Zimowy singiel" z Jackiem Sienkiewiczem

Asia Nawojska nagrała z Jackiem Sienkiewiczem piosenkę "Zbolałe serce". - To była przepiękna współpraca, ale przyznam szczerze, że bardzo stresowałam się… telefonem do niego, jak również, żeby powiedzieć: "Słuchaj Jacek, mam taką piosenkę i taki plan". Kiedy napisałam tę piosenkę, wiedziałam, że chcę ją wykonać w duecie z mężczyzną (…), i kiedy Jacek pojawił się przed moimi oczami, pomyślałam, że bardzo chciałabym, żebyśmy mogli to razem zaśpiewać - opowiada.

- Jackowi, na moje szczęście, ten pomysł też się spodobał. To był piękny proces wspólnego myślenia i kombinowania, jak to zrobić, żeby każdy czuł się z tym zdecydowanie najlepiej. Później był efekt końcowy, na który naprawdę nie mogłam się doczekać, żeby przekazać go w świat. Jestem bardzo szczęśliwa - dodaje.

"Zbolałe serce" nie znajdzie się jednak na jej debiutanckiej płycie. – Ten utwór to część cyklu z zimowych piosenek. Niektóre z nich powstały już w tamtym roku, a ta miała odsłonę w grudniu. Myślę, że z roku na rok będę wracać do tych zimowek - wyjaśnia Asia Nawojska.

Źródło: Asia Nawojska/YouTube

Uczy się cierpliwości od słuchaczy

Asia Nawojska przyznaje, że to, co "mówi" w swoich utworach słuchaczom, wraca do niej ze zdwojoną siłą. - To jest taka dodatkowa energia, którą człowiek dostaje. Zawsze miałam wrażenie, że dobre rzeczy wysyłane w świat kiedyś muszą wrócić do ciebie, i te momenty coraz bardziej mi się pojawiają. To jest piękne, bo również otwiera mi oczy - tłumaczy artystka.

- Od słuchaczy nauczyłam się cierpliwości. Oni mi ją też dają, a tej cierpliwości mają do mnie bardzo dużo. To jest piękne, że można zmieniać się na przestrzeni lat i piosenek. Z jednej strony zawsze znajdzie się ktoś, kto powie, że to już nie jest to, ale inni mówią: "OK, tutaj mamy taką odsłonę, to zobaczymy, co będzie dalej". To jest wspaniałe, że można czekać na siebie nawzajem - słyszymy.

Czytaj także: