Zacieśnienie współpracy UE i NATO. Ekspert: nie jest to dokument przełomowy

Data publikacji: 10.01.2023 19:13
Ostatnia aktualizacja: 11.01.2023 07:14
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Jak stwierdził sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, "UE i NATO są zjednoczone jak nigdy, wbrew woli Putina"
Jak stwierdził sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, "UE i NATO są zjednoczone jak nigdy, wbrew woli Putina", Autor - PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ
W brukselskiej siedzibie Sojuszu Północnoatlantyckiego przedstawiciele NATO i Unii Europejskiej podpisali deklarację o współpracy. Jak stwierdził sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, "obie organizacje są zjednoczone jak nigdy, wbrew woli Putina". - Nie jest to dokument przełomowy. Zwłaszcza, jeśli spojrzymy na obszary współpracy, jakie zostały zakreślone w tym dokumencie - komentuje dr Beata Górka-Winter z Uniwersytetu Warszawskiego.

Deklaracja o współpracy UE i NATO jest trzecim, po aktach z 2016 i 2019 roku, tego typu dokumentem podpisanym przez te organizacje. Jak ocenia gość audycji "Więcej świata", nie jest to dokument przełomowy. - To jest właściwie kontynuacja tego, co NATO i Unia już razem, wspólnie robią. Te obszary to zagrożenia hybrydowe, zwalczanie zagrożeń w cyberprzestrzeni, kwestia tak zwanych przełomowych technologii czy technologii kosmicznych. Kolejny obszar to walka z terroryzmem, radzenie sobie ze skutkami kryzysów klimatycznych i budowanie tego, co nazywamy odpornością społeczeństw na te zagrożenia - wyjaśnia dr Beata Górka-Winter.

W rozmowie z Pawłem Lekkim ekspertka dodaje, że ważny jest kontekst i to, co przywódcy mówili w trakcie konferencji prasowej. - Mówili o Rosji, w tej chwili jest to główny temat i główny cel tej współpracy, ale też zwrócili uwagę na rosnącą potęgę Chin. Widać, że Chiny, mimo że nasza uwaga jest skupiona na Rosji i Ukrainie, nie schodzą z agendy. Widać, że obie organizacje przyglądają się Chinom bardzo uważnie - podkreśla gość Programu 1 Polskiego Radia.

Czytaj także:

Obszary autonomii strategicznej

Do tej pory ze strony niektórych państw członkowskich UE pojawiały się próby kontestowania NATO jako głównej siły odpowiedzialnej za bezpieczeństwo. Zdaniem ekspertki Uniwersytetu Warszawskiego obie organizacje nadal będą w pewnym stopniu ze sobą rywalizować, jednak będą miały wspólny cel. - Już na początku konferencji prasowej Jens Stoltenberg zaznaczył, że obie organizacje zgadzają się co do tego, że NATO jest organizacją, która dla większości członków jest organizacją numer jeden pod względem zabezpieczania terytorium. (...) Wydaje mi się, że tego sporu już tak bardzo nie widzimy - ocenia gość audycji.

- Ciekawe są również obszary, które Ursula von der Leyen zakreśliła podczas konferencji prasowej, gdzie widzi autonomię strategiczną Unii. Mówiła o szczepionkach, o tym, że Unia musi zrobić jeszcze więcej, aby uniezależnić się od surowców energetycznych importowanych do tej pory z Rosji, oraz, co ważne, że państwa Unii muszą dokonać zdecydowanego audytu co do tego, ile i jakiej amunicji produkują. (...) Te trzy obszary wydają mi się bardzo sensowne i nie tworzą wrażenia, że Unia Europejska rywalizuje z NATO. Wydaje się, że jednak doszliśmy do tego punktu, który od początku proponowali eksperci: żeby te organizacje zajęły się tym, co potrafią najlepiej - komentuje dr Beata Górka-Winter.

Ponadto w audycji:

- Rząd w Sztokholmie poinformował o rozpoczęciu negocjacji z USA na temat warunków obecności amerykańskich żołnierzy na terytorium Szwecji podczas kryzysu oraz rozmieszczenia infrastruktury wojskowej sojuszników w czasie pokoju. Jak podkreślono w komunikacie, "negocjacje dotyczą tzw. umowy o współpracy obronnej, która ustali ramy prawne obecności wojsk amerykańskich w Szwecji". Felieton Katarzyny Semaan.

- Rząd Wielkiej Brytanii po raz pierwszy rozważa przekazanie Ukrainie czołgów Challenger 2, a rozmowy na ten temat toczą się od kilku tygodni - podała stacja Sky News, powołując się na zachodnie źródło zaznajomione z tą kwestią. Jedno z cytowanych źródeł sugeruje, że Wielka Brytania może zaoferować około 10 czołgów Challenger 2 - wystarczających do wyposażenia szwadronu. Źródło wyjaśnia, że samo w sobie nie będzie to czynnikiem zmieniającym układ sił, ale byłoby ogromnie istotne, ponieważ przełamałoby barierę uniemożliwiającą oferowanie Ukrainie zachodnich czołgów w związku z obawami, iż byłoby to postrzegane przez Rosję jako eskalowanie konfliktu. Gość: Andrzej Kiński, redaktor naczelny miesięcznika "Wojsko i technika".

- Departament Obrony USA i agencje wywiadowcze zabroniły pilotom Sił Powietrznych Izraela (IAF) z zagranicznymi paszportami obsługi myśliwców F-35, aby zapobiec wyciekom danych i technologii - poinformował izraelski dziennik "The Jerusalem Post". To posunięcie Stanów Zjednoczonych wynika z coraz większego nacisku na bezpieczeństwo informacji i ochronę interesów USA. Ta decyzja została podjęta po tym, jak Chiny zostały oskarżone o rekrutację zachodnich pilotów-weteranów do szkolenia pilotów myśliwców Sił Powietrznych Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, szczególnie w zakresie lądowania i startu z lotniskowców. Felieton Michała Strzałkowskiego.

POSŁUCHAJ

21:55

Zaciśnienie współpracy UE i NATO. Ekspert: nie jest to dokument przełomowy (Więcej świata/Jedynka)

 

Tytuł audycji: Więcej świata

Prowadził: Paweł Lekki

Goście: dr Beata Górka-Winter (Uniwersytet Warszawski), Andrzej Kiński (redaktor naczelny miesięcznika "Wojsko i technika")

Data emisji: 10.01.2023

Godzina emisji: 17.32

qch

Kiermasz pod kogutkiem
Kiermasz pod kogutkiem
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.