Andrzej Duda zaznaczył, że polskie władze będą wspierać wszelką zagraniczną pomoc, która ma trafiać na Ukrainę. W trakcie konferencji prasowej prezydent RP poinformował, że Polska podjęła decyzję o przekazaniu Ukrainie kompanii czołgów Leopard, ale w koalicji z innymi krajami. - Ciężki sprzęt trafia na Ukrainę od dłuższego czasu i trafiać powinien. O czołgach Leopard też od dłuższego mówimy i wiemy, co jest przeszkodą. To oczywiście opieszałość kanclerza Scholza - mówi dr Daniel Szeligowski.
Czołgi Leopard. Jakie są zalety tego sprzętu?
Gość audycji podkreśla, że wobec niechęci przywódcy Niemiec do przekazania sprzętu Polska jako pierwsza zadeklarowała gotowość wniesienia tzw. wkładu własnego. - To jest też próba wywarcia presji na inne państwa, które takie czołgi posiadają, przed spotkaniem w Ramstein. Przypomnijmy, że 20 stycznia w Niemczech po raz kolejny spotka się międzynarodowa koalicja, która omawia wsparcie militarne dla Ukrainy.
Jak analizuje dr Szeligowski, czołgi Leopard mają dwie główne zalety. Po pierwsze, jest to sprzęt nowy, a po drugie, w Europie istnieją rozwinięte linie produkcyjne. - W przeciwieństwie np. do czołgów Abrams. Więc jeżeli chodzi o kwestie związane z logistyką, dostawami części zamiennych, to leopardy wysuwają się tutaj na miejsce pierwsze - tłumaczy gość Programu 1 Polskiego Radia. Dodaje też, że takie dostawy byłyby kolejnym etapem w procesie zachodniej pomocy dla walczącej Ukrainy.
W audycji również:
- tysiące Brazylijczyków wyszły na ulice kraju, aby potępić niedzielny szturm na budynki rządowe. Tymczasem były prezydent Jair Bolsonaro, który nie uznał swojej wyborczej porażki, trafił do szpitala na Florydzie. Skrytykował także niedzielne wydarzenia, nie uznając jednak, że podżegał do tego, by miały miejsce. Luiz Inacio Lula da Silva zapowiada natomiast rozliczenie odpowiedzialnych za nie osób. "Ci ludzie są wszystkim, co jest wstrętne w polityce" – stwierdził i podkreślił, że wydarzenia, do których doszło, są jego zdaniem "barbarzyńskie";
- władze Armenii poinformowały Organizację Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, że uważają za niewskazane prowadzenie w Armenii ćwiczeń wojskowych tego sojuszu obronnego państw byłego ZSRR - podał niezależny rosyjski portal Meduza. Portal powołał się na wypowiedzi premiera Armenii Nikola Paszyniana. Ponadto Paszynian w listopadzie 2022 roku odmówił podpisania deklaracji końcowej szczytu ODKB, twierdząc, że w dokumencie pominięto ocenę polityczną działań Azerbejdżanu. W przeszłości spośród krajów ODKB odwoływał wspólne manewry także Kirgistan. Kraj ten anulował ćwiczenia Niezłomne Bractwo, zapowiadane na 10-14 października 2022 roku. Odwołanie ćwiczeń zbiegło się z trwającą inwazją rosyjską na Ukrainę, od której dystansuje się większość poradzieckich sojuszników Rosji, oprócz Białorusi;
- trzy lata temu Chiny ogłosiły pierwszy zgon z powodu nietypowego zapalenia płuc, co było początkiem pandemii COVID-19. Felieton Tomasza Sajewicza.
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Goście: dr Daniel Szeligowski (analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych), Arkadiusz Legieć (ekspert ds. Kaukazu i Azji Środkowej)
Data emisji: 11.01.2023
Godzina emisji: 17.32
mg
Czołgi Leopard dla Ukrainy. Analityk PISM: przeszkodą jest opieszałość kanclerza Niemiec - Jedynka - polskieradio.pl