Anna Moskwa o obniżkach cen ciepła: odbiorca nie musi robić nic, faktury skoryguje wystawiający je podmiot

Anna Moskwa powiedziała, że cały proces ograniczania podwyżek opłat za ciepło i rozliczania rekompensat będzie odbywał się bez udziału obywatela.

- Odbiorca nie musi robić nic, wszystko będzie się działo na poziomie podmiotu, który wystawia rachunek, faktura wstecz będzie skorygowana, jeżeli już została wystawiona - powiedziała minister.

Anna Moskwa zapewniła, że wszystko zostanie rozliczone tak, by finalnie podwyżka nie była większa niż 40 procent. - Dostawca ciepła może podnieść cenę o 40 proc. wobec ceny z września ub.r. i dotyczy to wszystkich opłat, dystrybucyjnych, przesyłowych - wyjaśniła.

Uwaga na prognozy zużycia

- Trzeba patrzeć na prognozy zużycia, mamy sygnały, że stawka jednostkowa się wiele nie zmieniła, a rachunek jest wysoki, okazuje się, że np. spółdzielnia dokonuje prognozy dwukrotnie wyższej - wtedy trzeba zapytać, z czego to wynika - poleciła.

- Zima nie jest wyjątkowo groźna w tym roku, więc nie ma powodu, by prognoza zużycia była oparta na temperaturach. Trzeba dopytać, czy podwyżka to nie pomysł na regulowanie np. płynności spółdzielni, niestety takie sytuacje też się zdarzają - stwierdziła minister.

Wczoraj Sejm uchwalił pilną rządową ustawę zmniejszającą opłaty za ciepło. Przepisy przewidują dodatkowe wsparcie dla gospodarstw domowych i instytucji użyteczności publicznej, takich jak szkoły i szpitale.