Tatry zamknięte dla turystów. Pierwszy raz w historii

To pierwszy taki przypadek w historii, gdy TPN na wniosek TOPR do odwołania zamknął cały obszar Tatr. Tak duża ilość śniegu i tak duże zagrożenie lawinowe zdarza się dość rzadko. - Bywa, że przez całą zimę nie występuje czwarty stopień zagrożenia lawinowego - mówi Jan Krzeptowski-Sabała z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

- Poza samymi lawinami zagrożeniem jest także duża ilość zalegającego śniegu, szlaki są nieprzetarte. Dodatkowo, opady śniegu i silny wiatr to bardzo trudne warunki do prowadzenia akcji ratunkowych, więc nawet w stosunkowo bezpiecznym terenie w razie wypadku taka akcja może potrwać bardzo długo - dodaje. 

Zagrożenie lawinowe

W rejonie Morskiego Oka w ciągu dwóch dni zeszło sześć lawin. Leśniczy patrolujący Morskie Oko - Grzegorz Bryniarski - poinformował, że trzy zsunęły się na taflę jeziora i rozbiły ją, a pozostałe na szlaki turystyczne.

Trudne warunki panują także w Beskidach. Wiatr osłabł, ale szlaki nadal są zasypane śniegiem. Pokrywa śnieżna powyżej 1000 m osiągnęła 130 cm grubości. Przez ostatnie dwie doby w Beskidach przeprowadzono osiem akcji ratowniczych. Wszystkie zakończyły się powodzeniem.

Ratownicy apelują, by jeszcze przed wyjściem w góry zainstalować w smartfonie aplikację "Ratunek", naładować telefon i zabrać powerbank.

Zmiana pogody

Po kilkudniowej śnieżycy, w poniedziałek nad Tatrami zaświeciło słońce. Z Zakopanego można obserwować mocno ośnieżone góry. Na Kasprowym Wierchu leży już 182 cm śniegu. 

W poniedziałek temperatura w Tatrach wyraźnie spadła. Na szczytach jest ok. -15 st. C, a w Zakopanem -11 st. C. Takie warunki, według Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, spowolnią poprawę warunków turystycznych, a w konsekwencji utrzyma się wysokie zagrożenie lawinowe. 

Jedynka/IAR/kh