Holenderska gazeta "NRC" napisała, że europoseł KO Radosław Sikorski otrzymuje od ZEA 100 tys. dol. rocznie za doradztwo przy konferencji Sir Bani Yas. - Konferencja została utworzona przez Emiraty nieco ponad 10 lat temu jako sposób na prowadzenie międzynarodowej dyplomacji za pomocą "miękkiej siły" - czytamy.
Rozmówcy liberalnej holenderskiej gazety twierdzą, że zachowanie Radosława Sikorskiego "podczas głosowań w połączeniu z płatnościami budzi podejrzenia".
"Sikorski politykiem bez twarzy"
Poseł Prawa i Sprawiedliwości oceniła, że to jest "coś niebywałego". Według Mirosławy Stachowiak-Różeckiej bardzo dziwne jest to, że "koledzy z Koalicji Obywatelskiej tak bronią europosła".
- Uważam, że Sikorski jest politycznym bankrutem (...) politykiem bez twarzy - zaznaczyła. Według poseł wszystkie głosowania w Parlamencie Europejskim związane choćby z sankcjami na Zjednoczone Emiraty Arabskie powinny być teraz przejrzane pod kątem postawy, jaką przyjmował w nich polityk PO.
- W tym wszystkim jest jeszcze jedna sprawa. Twarz Sikorskiego, który chce uchodzić za osobę broniącą demokracji, praworządności (...) i te słowa Sikorskiego wypowiadane z takim napuszeniem, a tu się okazuje, że takie pieniądze spływają mu na konto - podsumowała Stachowiak-Różecka.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji
Audycja: W samo południe
Prowadzi: Jerzy Jachowicz
Gość: Mirosława Stachowiak-Różecka (PiS)
Data emisji: 10.02.2023
Godzina: 12.23
asp/pkur/kor
Afera z Sikorskim. Stachowiak-Różecka: trzeba się przyjrzeć, jak głosował w PE ws. sankcji - Jedynka - polskieradio.pl