"Być może to tylko wierzchołek góry lodowej". Sekretarz generalny PiS o aferze śmieciowej w stołecznym ratuszu

Data publikacji: 28.02.2023 09:00

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2023 09:29

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

- Czy są takie sytuacje w innych miastach? Nie wykluczam. Być może ta sprawa to tylko wierzchołek góry lodowej i dotyczyć będzie też innych miast, gdzie włodarzami są osoby związane z PO. W Warszawie to nie jest koniec - skomentował na antenie Programu 1 Polskiego Radia sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski, odnosząc się do afery śmieciowej w stołecznym ratuszu.

Funkcjonariusze CBA w związku z tzw. aferą śmieciową zatrzymali Włodzimierza Karpińskiego, sekretarza Warszawy, byłego ministra skarbu państwa w rządzie PO-PSL. Zapytany o to, czy do podobnych sytuacji może dochodzić także w innych miastach, gość programu 1 Polskiego Radia Krzysztof Sobolewski odpowiedział, że "Warszawa jest przykładem, w którym rządzi Platforma Obywatelska, a prezydentem jest wiceprzewodniczący partii Rafał Trzaskowski".

Gość audycji przypomniał, że kilka tygodni temu były członek rządu Donalda Tuska został aresztowany między innymi pod zarzutem przyjęcia korzyści majątkowych w wysokości 5 mln zł za pomoc w realizacji kontraktu na 500 mln zł, związanego z zagospodarowaniem śmieci w stolicy. - Wczoraj [poniedziałek - red.] został zatrzymany kolejny członek rządu Donalda Tuska, pan Karpiński, a wcześniej oczywiście był aresztowany pan [Rafał - red.] Baniak. Ci panowie znają się z jednego resortu - Ministerstwa Skarbu Państwa - w rządzie Donalda Tuska. Obecnie spotkali się ponownie w okolicach Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie - powiedział.

Afera w stołecznym ratuszu

Gość audycji dodał, że radni na poniedziałkowej konferencji prasowej zapowiedzieli złożenie wniosku o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia rady miasta stołecznego. - Chcą zadać mnóstwo pytań związanych z tą sytuacją panu Rafałowi Trzaskowskiemu, który jest bezpośrednio nadzorującym to przedsiębiorstwo - wyjaśnił.

- Czy są takie sytuacje w innych miastach? Nie wykluczam. Być może ta sprawa to tylko wierzchołek góry lodowej i dotyczyć będzie też innych miast, gdzie włodarzami są osoby związane z PO - skomentował, dodając, że "sprawa na pewno jest rozwojowa". - W zakresie Warszawy to nie jest koniec - ocenił.

- Jeśli mówimy o takich kwotach samych łapówek i takich kwotach kontraktu, to można sobie zadać pytanie: "Ile na tę łapówkę i kontrakt zrzucili się warszawiacy, którym jeszcze niedawno podniesiono ceny za wywóz śmieci?". Można powiedzieć, że podwyżki to była składka na łapówkę - powiedział.

Czytaj także: