28 lutego wygasają deklaracje o rezygnacji z dokonywania wpłat do Pracowniczych Planów Kapitałowych. Od 1 kwietnia pracodawcy wznowią dokonywanie wpłat do PPK za osoby, którym wygasły deklaracje o rezygnacji z oszczędzania w PPK. Zgodnie z ustawą z 4 października 2018 r. o pracowniczych planach kapitałowych w tym roku odbędzie się tzw. autozapis do PPK. Odbywa się on co 4 lata. Kolejny tzw. autozapis odbędzie się w 2027 roku.
Bartosz Marczuk z Grupy Polski Fundusz Rozwoju przyznał, że "już jutro 8 mln ludzi podejmą decyzję ws. PPK". - Jeżeli dana osoba zostanie w PPK, to do każdego zaoszczędzonego 100 zł pracodawca i państwo dołożą jej kolejne 100 zł. Osoby, które zarabiają do 120 proc. minimalnej pensji, czyli do 4200 zł brutto, wystarczy, że wpłacą 0,5 proc. pensji do PPK, a pracodawca dołoży im 1,5 proc. - powiedział.
Zdaniem Marczuka "po tym, co zrobił poprzedni rząd z pieniędzmi z OFE, pozostał w społeczeństwie duży resentyment, ale pieniądze z PPK zawsze można wypłacić - możemy oszczędzać rok i wypłacić te pieniądze plus 70% tego, co wpłacił pracodawca". - Jest wiele kotwic wolności i bezpieczeństwa. Apeluję, żeby nie bać się PPK. Jeżeli ktoś nic nie zrobi, to automatycznie przystąpi do PPK - czyli nic nie muszę robić, żeby oszczędzać razem z pracodawcą - stwierdził.
- Jeżeli chcemy wypłacić pieniądze z PPK przed 60. rokiem życia, to od zysków musimy zapłacić podatek Belki, ale jeżeli "wytrzymamy" do 60. roku, to nic nie zapłacimy. PPK to pieniądze prywatne - nasze i pracodawcy - które możemy w każdej chwili wypłacić - z kolei OFE to była część składki emerytalnej - dodał.
Więcej w nagraniu.
Audycja: Sygnały dnia
Prowadzący: Katarzyna Gójska
Gość: Bartosz Marczuk (Grupa Polski Fundusz Rozwoju)
Data emisji: 28.02.2023
Godzina emisji: 8.15
dn/kor
Program PPK. Wiceprezes PFR: do zaoszczędzonych 100 zł pracodawca i państwo dołożą kolejne - Jedynka - polskieradio.pl