Kobiety w wojsku. Są silne, zdeterminowane i służą Polsce

Data publikacji: 08.03.2023 10:00
Ostatnia aktualizacja: 08.03.2023 14:45
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W ostatnich latach kobiety stanowiły ponad 30 proc. żołnierzy w szeregach WOT
W ostatnich latach kobiety stanowiły ponad 30 proc. żołnierzy w szeregach WOT, Autor - Adam Chelstowski / Forum
Kobiety w wojsku można spotkać nie tylko za biurkiem. Coraz więcej z nich zakłada mundur. W WOT w ostatnich latach panie stanowiły ponad 30 proc. ochotników składających przysięgę. - Wstępują tam kobiety, które chcą coś osiągnąć i być może udowodnić sobie jakąś siłę - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Justyna Kłębucka z 18 Stołecznej Brygady Obrony Terytorialnej.

Panie z WOT na co dzień wykonują zwykłe zajęcia, a w weekendy ćwiczą na poligonach tak samo jak mężczyźni. - Kiedy byłam na swoim kursie oficerskim, na kierunku saperskim, tak samo kobiety rozkładały mosty pontonowe. Instalowałyśmy sieci elektryczne do wysadzania czy robiłyśmy okopy w poligonach - opowiada jedna z ochotniczek.

- Gdy zakładamy mundur, stajemy się po prostu żołnierzem, bez względu na płeć. Tak samo się czołgamy, strzelamy i tak samo nosimy ciężki plecak - dodaje kolejna.

Pomaganie i przetrwanie

Podporucznik Iwona Kurowska z 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej pokochała mundur, kiedy jeszcze była harcerką i uczestniczyła w obozach survivalowych. - Dwoma filarami naszych obozów harcerskich i naszej działalności mundurowej były przetrwanie i pomoc. Wypuszczali nas w trójkach w teren, chodziliśmy i robiliśmy tzw. dobre uczynki. WOT te dwa filary ma bardzo podobne: pomaganie lokalnej społeczności i uczenie nas, jak przetrwać w warunkach zagrożenia życia i zdrowia - mówi.

- Zupełnie nieprzypadkowo wybrałam specjalizację saperską, bo to jest takie… wybuchowe i daje adrenalinę. Adrenalina to coś, czego potrzeba mi w życiu, a wojsko mi ją zapewnia - twierdzi.

Silne psychicznie i fizycznie

Często też decyzja o wstąpieniu do wojska podejmowana jest z pobudek patriotycznych. Justyna Kłębucka z 18 Stołecznej Brygady Obrony Terytorialnej zdecydowała o tym w lutym ubiegłego roku, gdy Rosja napadła na Ukrainę.

- Zastanawialiśmy się ze znajomymi w pracy, co zrobilibyśmy w pracy, gdyby agresja spotkała również Polskę i kto ma jakie kompetencje, żeby bronić siebie i rodziny. Okazało się, że większość moich kolegów nigdy nie była w wojsku. Pomyślałam sobie, dlaczego nie ja i dlaczego mam zostawiać swój los i los swojej rodziny w cudzych rękach. To był impuls, kiedy kliknęłam, bo zgłosiłam się online - wyjaśnia.

- Do wojska wstępują kobiety, które chcą coś osiągnąć i być może udowodnić sobie jakąś siłę, którą muszą jednak mieć. Z jednej strony fizyczną, gdzie jest trudniej, ponieważ jesteśmy tak ukształtowane genetycznie, że mamy mniej siły, a z drugiej strony psychiczną. W tym przypadku wydaje mi się, że jesteśmy bardziej twarde - dodaje.

POSŁUCHAJ

03:29

Kobiety w wojsku. Są silne, zdeterminowane i służą Polsce

Czytaj także:

Tytuł audycji: Sygnały dnia

Materiał: Izabela Kostyszyn

Data emisji: 8.03.2023

Godzina emisji: 7.45

DS

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.