Reportaż TVN o Janie Pawle II. Prof. Łucja Marek: wybiórczo potraktowano ważne dokumenty

W poniedziałek telewizja TVN24 wyemitowała reportaż Marcina Gutowskiego, zatytułowany "Franciszkańska 3". Zdaniem autorów dokumentu kardynał Wojtyła wiedział o problemie pedofilii w Kościele, zanim został papieżem Janem Pawłem II, i jako biskup krakowski dopuścił się w tych sprawach zaniechań.

W filmie opisane zostały przypadki trzech kapłanów: Bolesława Sadusia, Eugeniusza Surgenta i Józefa Loranca oraz reakcja na nie ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły. Materiał oparty jest jednak m.in. na wpisach z akt służb bezpieczeństwa PRL.

Wybiórcze traktowanie dokumentów i jednokierunkowa interpretacja

- Jako historyk zarzuciłabym między innymi ahistoryczną ocenę akt, wybiórcze podejście do dokumentów i jednokierunkowe interpretowanie ich - oceniła prof. Łucja Marek. Wyjaśniła, że w przypadku ahistoryczności w materiale TVN zinterpretowano fakty w oderwaniu od warunków historycznych.

Profesor zwróciła uwagę, że w latach 60-70 pojawiały się różne publikacje tworzone przez aparat bezpieczeństwa, ale też nawet księży działających na zlecenie tego aparatu, które to publikacje miały na celu zdezawuować autorytet duchowieństwa, księży.

Jak podkreśliła też historyk IPN w materiale TVN pominięto ważne dokumenty, które świadczyły o tym, że kard. Wojtyła reagował natychmiast.

- Jak przykład mogę podać poruszana w reportażu sprawę ks. Loranca. Otóż autorzy nie przywołują notatki służbowej, moim zdaniem bardzo istotnej, która pojawia się w aktach śledztwa (...)  w tej notatce jest opisane krok po kroku jaka reakcja została podjęta - wyjaśniła prof. Marek.

W jej ocenie nie przedstawienie istotnych dokumentów w sprawie jest pewną formą manipulacji, nierzetelności.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji

Czytaj także: