Przemoc wśród uczniów. Jak reagować, gdy dzieje się coś złego?

Data publikacji: 14.03.2023 13:38

Ostatnia aktualizacja: 14.03.2023 14:32

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Zdarza się, że dzieci są naprawdę bezwzględne dla innych uczniów, Autor - Africa Studio/shutterstock

Ostatnio do sieci trafiło nagranie, na którym widać nastolatków znęcających się w Pruszkowie nad innym uczniem. Natomiast kilka dni wcześniej w Zamościu doszło do śmiertelnego pobicia 16-letniego Eryka. Czy szkoły podejmują odpowiednie działania zwiększające bezpieczeństwo i informujące uczniów, gdzie mają szukać pomocy?

- W podstawówce dzieci są bezwzględne, a nauczyciele raczej nie reagują w żaden sposób. Wystarczy jakaś głupota, wygląd, cokolwiek i dzieci się wyzywają. Nauczyciele raczej nie są w stanie dojść czasem do tego, która strona ma rację (…). Ja płakałam na lekcji, mówiłam z jakiego powodu, a nauczyciele nic z tym nie robili. Ewentualnie mówili, żeby przestać płakać albo uciszyć się - opowiada jedna z uczennic.

Uczniowie przyznają, że w szkołach dochodzi do takich sytuacji, kiedy rówieśnicy nagrywają bójki czy znęcanie się nad innym. W ten sposób chcą albo pochwalić się przed znajomymi, albo upokorzyć ofiarę. Często też inni uczniowie nie informują o takich sytuacjach dorosłych.

Z kim można porozmawiać?

Uczniowie powinni wiedzieć, że mogą porozmawiać na takie tematy na przykład z pedagogiem szkolnym.

- Uczymy zarówno poprawnego rozwiązywania konfliktów, jak i dobrej komunikacji. W ramach programu profilaktyczno-wychowawczego są prowadzone takie zajęcia zarówno przez wychowawców, jak i przez szkolnych specjalistów. Współpracujemy też z instytucjami zewnętrznymi, chociażby z takimi, które zajmują się wsparciem szkoły w wychowaniu - mówi Dorota Strojnowska, pedagog ze szkoły podstawowej w Warszawie.

Do takich instytucji należy m.in. straż miejska, która prowadzi zajęcia profilaktyczne z uczniami. Podczas spotkań omawiane są trudne sytuacje, a strażnicy tłumaczą, jak uczniowie powinni na nie reagować i gdzie mogą znaleźć pomoc.

Dlaczego nie chcą nic mówić?

Nie wszyscy uczniowie są jednak gotowi na rozmowę w szkole. - Młodzi ludzie bardzo często o tym mówią, że nie rozmawiają na takie tematy z dorosłymi, bo często ich problemy są ignorowane przez dorosłych, lub mają poczucie, że dorośli nie będą potrafili im pomóc. Jest też duży opór związany ze zgłaszaniem takich sytuacji psychologowi szkolnemu. Często motywują to tym, że kiedy zgłoszą, to później to się rozniesie i za chwilę wszyscy będą o tym wiedzieli - twierdzi Marta Wojtas, psycholog z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Dlatego warto tłumaczyć dzieciom i młodzieży, że mogą reagować i dzwonić na telefon alarmowy. Wtedy też będą mogli liczyć na pomoc osób dorosłych. Z kolei w przypadku filmików, na których widać uczniów znęcających się nad innymi, należy je zgłaszać do administratorów portalu, ale można także do zespołu reagowania wobec szkodliwych treści dyzurnet.pl lub pod numer telefonu zaufania 116 111. Pamiętajmy, że rozpowszechnianie takich filmików jest powtórnym wyrządzaniem krzywdy nękanemu uczniowi.