MiG-i dla Ukrainy. Brytyjczycy oferują pomoc. Wiceszef MON: mamy bardzo bliskie relacje z Londynem

Data publikacji: 20.03.2023 07:53

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2023 07:56

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

- Deklaracja Wielkiej Brytanii o gotowości wypełnienia luki w obronie przeciwlotniczej Polski po przekazaniu MiG-ów-29 Ukrainie jest dla Polski szczególnie ważna - podkreślił na antenie Programu 1 Polskiego Radia wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz.

Wielka Brytania wyraziła gotowość wyposażenia Polski w myśliwce, które zniwelują lukę powstającą w wyniku przekazywania Ukrainie MiG-ów. - Bardzo pozytywnie spojrzymy na polską prośbę o uzupełnienie powstałych luk. Zrobiliśmy to, gdy Warszawa po raz pierwszy przekazała Ukrainie czołgi T-72, a do Polski wysłaliśmy czołgi Challenger 2. To samo dotyczy myśliwców - powiedział wiceminister obrony Wielkiej Brytanii James Heappey niemieckiemu dziennikowi "Welt".

Wojciech Skurkiewicz: zaangażowanie Brytyjczyków w polskie bezpieczeństwo jest spore

Wojciech Skurkiewicz zaznaczył, że polsko-brytyjskie relacje są "bardzo bliskie". - Minister Mariusz Błaszczak jest w stałym kontakcie ze swoim odpowiednikiem - mówił. Wyraził zadowolenie z takiego stanowiska Londynu. - Przypomnę, że Brytyjczycy są obecni w Polsce ze swoimi systemami obrony powietrznej. Ich zaangażowanie jest tutaj naprawdę spore - mówił wiceminister.

Dodał, że deklaracja Brytyjczyków jest dla Polski "szczególnie ważna". Podkreślił, że z punktu widzenia Kijowa decyzja Polski i Słowacji o przekazaniu MiG-ów jest bardzo istotna, jednak należy też myśleć zabezpieczeniu związanym z ubytkiem własnego sprzętu.

MiG-i dla Kijowa

Samo przekazanie samolotów Ukrainie przez Polskę i Słowację Skurkiewicz nazwał "przełomową decyzją". Wskazał, że ukraińscy piloci znają MiG-i-29, więc wysłanie do Kijowa tych samolotów było "rzeczą naturalną". Wyraził przekonanie, że maszyny te zostaną "wykorzystane z pożytkiem" na froncie.