Polscy strażacy o misji w Turcji. Reportaż "Ocalić życie" [POSŁUCHAJ]

Data publikacji: 31.03.2023 09:00
Ostatnia aktualizacja: 31.03.2023 10:11
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Grupa ratownicza Usar Poland
Grupa ratownicza Usar Poland, Autor - USAR Poland
Misję w Turcji zakończyła grupa ratownicza Husar Poland, w skład której wchodziło 76 strażaków i osiem wyszkolonych psów. Wylecieli oni z Polski już następnego dnia po trzęsieniu ziemi. Prowadzili akcję ratowniczą w mieście Besni, w którym wskutek trzęsienia ziemi zawaliło się blisko trzydzieści domów. Udało im się uratować 12 osób. 

Grupą polską dowodzili Grzegorz Borowiec, który był w Bejrucie po wybuchu w porcie oraz w Szwecji podczas pożarów lasów i jego zastępca Tomasz Traciłowski, który 10 lat temu wchodził w skład 9-osobowego zespołu ochrony ludności wysłanego do Japonii, gdzie doszło do potężnego trzęsienia ziemi, a w jego następstwie do tsunami, które doprowadziło m.in. do awarii w elektrowni jądrowej w Fukushimie. Teraz brał udział w działaniach poszukiwawczo-ratowniczych po trzęsieniu ziemi w Turcji.

POSŁUCHAJ

20:25

"Ocalić życie" Joanna Bogusławska (Reportaż w Jedynce)

Jak mówi w reportażu Grzegorz Borowiec, najpierw należało podjąć szybką decyzją, czy do Turcji powinna jechać średnia, czy ciężka grupa. - Stwierdziłem, że jeżeli tak duże są szacunki i że w tym momencie potrzebna jest praktycznie każda pomoc, to nie ma co się zastanawiać, bierzemy ciężką grupę i lecimy w największym składzie - podkreśla. 

- Ta akcja różniła się od wszystkich tym, że mieliśmy wymierny sukces - mówi Tomasz Traciłowski. - Wcześniejsze trzęsienia ziemi czy akcje ratownicze, w których brałem udział, zawsze były obarczone nutką smutku i niespełnienia, że mimo iż zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, to nie udało się uratować żywych osób. W przypadku Turcji ta liczba, oszałamiająca również dla nas - 12 osób - to ogromny sukces, który nas napędzał - dodaje.

W pierwszej kolejności na gruzowiska wpuszczane są psy. One przez zapach mogą wstępnie określić, gdzie znajduje się żywa osoba. Kiedy dwa psy wskażą podobny obszar, zaczynają się poszukiwania poszkodowanych. Na gruzowisku rozkłada się bardzo czułe mikrofony, które pomagają zlokalizować żywe osoby pod gruzami.

Reportażyści Studia Reportażu jeżdżą po Polsce i świecie w poszukiwaniu ciekawych spraw i ludzi. Wielokrotnie inicjatorami podejmowanych przez nas tematów są wierni słuchacze reportaży. Telefony słuchaczy, listy (i te tradycyjne, i elektroniczne) są dowodem, że wysiłek reportażystów ma sens, że są potrzebni, że ich trud poprawiania świata przynosi konkretne, społecznie oczekiwane efekty.

Ciekawość świata i ludzi to dar, z którym przychodzimy na świat. Właśnie ta ciekawość, nieustanna chęć poznawania i dzielenia się spostrzeżeniami, przemyśleniami, uczuciami, niejako wyznaczyła wielu z nas drogę zawodowego rozwoju. To pasmo niekończących się fascynacji, olśnień, zmagań z trudną materią życia i sztuki, z samym sobą wreszcie.

Tytuł reportażu: "Ocalić życie"

Autorka: Joanna Bogusławska 

Data emisji: 31.03.2023

Godzina emisji: 00.36

kh

Folder ulubione
Folder ulubione
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.