Aplikacja mObywatel. Już wkrótce elektroniczny dowód będzie uznawany w bankach i urzędach

Data publikacji: 31.03.2023 12:00

Ostatnia aktualizacja: 31.03.2023 12:51

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Aplikacja mObywatel działa bez zarzutów. Minister cyfryzacji: jest rekordowa liczba wejść, Autor - gov.pl

Coraz więcej Polaków przekonuje się do aplikacji mObywatel, która przechowuje cyfrowe wersje naszych dokumentów. Już niedługo umożliwi ona posługiwanie się na terenie naszego kraju elektronicznym dowodem osobistym na równi z tym tradycyjnym. - To kwestia kilku najbliższych miesięcy - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Tomasz Rychter, dyrektor Pionu Innowacji i Jakości Centralnego Ośrodka Informatyki.

Tradycyjny dowód osobisty potrzebny będzie tylko w przypadku przekraczania granicy i wnioskowania o nowy dowód osobisty.
Jednostki samorządu terytorialnego i inne pomioty będą mogły udostępniać w mObywatelu lokalne dokumenty, np. karty mieszkańca miasta czy karty członkowskie, np. klubu seniora, klubu sportowego czy innych.
W ramach mObywatela dostępne będą także usługi e-Urzędu Skarbowego. Możliwe będzie również płacenie online za usługi administracyjne, czyli np. wydanie dokumentów, wniosków, czy uiszczanie opłat skarbowych.

Obecnie, kiedy chcemy załatwić swoje sprawy w urzędach, musimy posługiwać się tradycyjnym dowodem. To jednak się zmieni. - W tej chwili procedowana jest ustawa o aplikacji mObywatel. Kiedy zostanie podpisana przez pana prezydenta, wtedy będą zrównane prawa związane z posiadaniem aplikacji i elektronicznym dowodem z tym, który mamy w portfelu. Jedynym wyjątkiem będzie to, że za granicę nie wyjdziemy tylko z telefonem komórkowym. W bankach i urzędach będzie zaś respektowane posługiwanie się tylko i wyłącznie telefonem - wyjaśnia Tomasz Rychter.

- To jest kwestia kilku najbliższych miesięcy. Ciężko powiedzieć, czy to nastąpi w wakacje czy już po nich. Technologicznie jesteśmy jak najbardziej gotowi. Ustawa została przyjęta w Sejmie, w czwartek w Senacie, więc czekamy jeszcze na podpis pana prezydenta i oczywiście vacatio legis, po czym zostanie to wprowadzone - dodaje gość Jedynki.

Identyczne, ale jednak różne

Tomasz Rychter zwraca uwagę, że po wejściu ustawy w życie dowody elektroniczne i tradycyjne będą miały inne numery i serie. Sami będziemy musieli decydować, którego z nich będziemy chcieli użyć. Jak zapewnia ekspert, oba będą jednak równoważne.

- Zakładamy, że dowód plastikowy cały czas będzie funkcjonował w naszej przestrzeni. Co jakiś czas trzeba go aktualizować i wtedy będzie aktualizowało się zdjęcie (w aplikacji - red.) - mówi.

Elektroniczny dowód jest bezpieczniejszy

Zdaniem Tomasza Rychtera posiadanie dowodu elektronicznego jest bezpieczniejsze niż wersji tradycyjnej. Dlaczego? - Jeżeli mamy plastikowy dowód w portfelu, to nie jest on zabezpieczony w żaden sposób. Natomiast, żeby wyświetlić w telefonie elektroniczny dowód, musimy podać PIN, hasło albo biometrię - tłumaczy.

Jeżeli zgubimy telefon, w którym mamy zainstalowaną aplikację, nie musimy tego zgłaszać. - Nie ma takiej możliwości, że ktoś się włamie. Organizujemy sobie nowy telefon. Na nowo instalujemy aplikację i przechodzimy proces pierwszego zalogowania się, wykorzystując Profil Zaufany. Wtedy mamy znowu aktywny dowód w telefonie - zauważa Tomasz Rychter.