"Poezja jest cały czas żywa". Gdzie szukać jej w miastach?

Poezja jest wokół nas, wystarczy się tylko rozejrzeć. Między innymi w Warszawie wiersze można zobaczyć w tramwajach, autobusach, metrze, a także na specjalnej wystawie przy Rumuńskim Instytucie Kultury. Pochodzą one z 18 krajów, w tym np. z Austrii, Litwy, Malty, Mołdawii i Węgier, a w ramach akcji "Wiersze w mieście" prezentowane są na stronie internetowej także w oryginale.

Tegoroczna akcja odbywa się pod hasłem "Przerwa". - To można rozumieć całkiem prozaicznie jako odpoczynek od pracy, obowiązków czy zgiełku. Można też rozumieć bardziej fundamentalnie, jak na przykład: przerwa w relacji czy przerwa w codzienności, która oczywiście jest także świętem. Wreszcie można rozumieć metafizycznie jak przerwa na życie. Jest kilka wierszy, m.in. wiersz litewski czy wiersz węgierski, które mierzą się z kwestią przerwanego życia bliskiej nam osoby - komentuje Natalia Malek, poetka i kuratorka akcji.

Warto przeczytać i się zastanowić

Wiersze mogą być dla nas przerwą, podczas której oderwiemy się od wyświetlaczy telefonów. - To jest bardzo ważne, żeby złapać taką chwilę czy oddech. Aby przeczytać, pomyśleć i zastanowić się nad tym, co dalej - mówi Martyna Podolska.

Dziennikarka Jedynki przyznaje, że "poezja na pewno leczy duszę".

Warszawa, Lublin i Kraków

- Ta akcja w Warszawie trwa już od 7 lat, ale powiedzmy o tym, że poezja w przestrzeniach miasta jest w tylu innych miejscach. Chociażby w moim rodzinnym Lublinie, "Mieście Poezji", gdzie bodajże od 20 lat wiersze prezentowane są na budynkach. To są murale poświęcone nie tylko lubelskim poetom - opowiada Martyna Podolska.

Z kolei krakowska akcja "Wiersze na murach" świętuje już swoje 20-lecie. - Zainicjował ją Michał Zabłocki i ona trwa. Przez te 365 dni w roku na Brackiej 2 są wyświetlane wiersze, które są też specjalnie przygotowywane. Jest cała lista chętnych, by akurat ich wiersze były prezentowane - mówi dziennikarka.

Pamiętajmy więc, żeby nie zamykać wierszy i poetów w tomikach, tylko pokazywać je wokół nas. Poezja jest przecież cały czas żywa.

Czytaj także: