Ryszard Rynkowski wspomina Zbigniewa Jakubka. "Miał w sobie kartę jazzową""

Działalność artystyczna Zbigniewa Jakubka rozpoczęła się w latach 80. Był jednym ze współzałożycieli grupy Walk Away. Zespół, w którego skład weszli również Krzysztof Zawadzki, Bernard Maseli, Adam Wendt i Jacek Niedziela, współpracował m.in. z Urszulą Dudziak i Ewą Bem. Ponadto grupa pełniła rolę supporta przed Milesem Davisem na jego niemieckiej trasie w 1990 roku. Poza sceną artysta był inicjatorem Wydziału Jazzu na uczelni w Rzeszowie.

Artystyczne drogi Ryszarda Rynkowskiego i Zbigniewa Jakubka przecięły się w 2000 roku. Przy okazji premiery płyty gościa "Muzycznej Jedynki" pt. "Dary Losu". Zmarły artysta występował wraz z Ryszardem Rynkowskim na scenie przez około pięć lat. - On wyróżniał się jedną rzeczą. To strasznie przykuwało uwagę i było niecodzienne: na pewno wyżywał się w muzyce, ale kiedy graliśmy razem na scenie, to patrzył się w publiczność i zachowywał pokerową twarz. Jego oczy zawsze jednak błyszczały i wiedzieliśmy, że kombinował jakiś dowcip - opowiada Ryszard Rynkowski.

- Zbyszek uwielbiał sobie żartować. On był takim człowiekiem, aczkolwiek nigdy nie było tego po nim widać. Coś sobie powiedział i wszyscy się śmieli. A on sobie patrzył - dodaje gość "Muzycznej Jedynki".

Czytaj także:

Ryszard Rynkowski podkreśla, że Zbigniew Jakubek był świetnym pianistą. - Grywał w wielu składach. Nie tylko w big bandach, ale też mniejszych grupach, na przykład Walk Away. Powiem szczerze, że byłem tylko cząstką życia Zbyszka. Jego działalność była szeroka. (...) Był oceniany bardzo dobrze, nie tylko przez polskich jazzmanów - mówi artysta.