Najlepszy aktor wśród tancerzy i najlepszy tancerz wśród aktorów. Sylwetka Freda Astaire'a

Jak zwraca uwagę Martyna Podolska, Fred Astaire w swoim tańcu łączył elementy tańca towarzyskiego, baletu i stepowania. Uważał go jednak za zajęcie dla dziewczyn, a swoją przyszłość wiązał z komponowaniem. - Kiedy jako sześciolatek dołączył do tańczącej, uzdolnionej siostry, nikt nie spodziewał się, że to właśnie on stanie się legendą - przypomina dziennikarka Programu 1 Polskiego Radia.

Perfekcjonista dużo zawdzięczający siostrze

Astaire przez dwadzieścia siedem lat tańczył w parze ze swoją starszą siostrą. Byli gwiazdami na Broadwayu, a gdy w 1932 roku Adele zakończyła taneczną karierę, Fred porzucił Broadway na rzecz Hollywood, co przyczyniło się do wzrostu jego popularności. - O swojej siostrze i jej wpływie na swoją karierę artysta mówił podczas gali wręczenia mu nagrody specjalnej za osiągnięcia życia przez Amerykański Instytut Filmowy - przypomina Podolska.

W roku 1981 padły następujące słowa: "Niektórzy mogą nie znać mojej siostry. Muszę powiedzieć, że miała największy wpływ na moją obecność w show-biznesie". Astaire znany był z perfekcjonizmu. O tej doskonałości, ale i o talencie, w roku 1950, podczas wręczenia Fredowi Oscara mówiła jego filmowa partnerka Ginger Rogers. - Myślę, że nigdy nie wykonał ruchu, który nie miałby w sobie iskry sztuki wysokiej. 

YuTube/Oscars

Przypomnieć Freda Astaire'a 

Występował również z Judy Garland czy z Ritą Hayworth. - Tańczył, grał i śpiewał. W wolnych chwilach pasjonował go golf, hodował też konie wyścigowe. Jak wspominał w biografii "Steps in Time" na początku producenci nie dawali mu szans na karierę - opowiada Martyna Podolska. Stało się jednak inaczej, a szersza publiczność wkrótce będzie miała okazję bliżej poznać tę niezwykłą postać.

Wszystko dzięki dwóm filmom, które są w przygotowaniu. Reżyserem pierwszego z nich będzie Paul King, a w rolę Freda Astaire wcieli się Tom Holland. Drugi film, pt. "Fred & Ginger", opowie historię tanecznego duetu Fred Astaire i Ginger Rogers. Tytułowe role zagrają Jamie Bell oraz Margaret Qualley.