Bela Komoszyńska o płycie "Renesans": odrodzenie energii kobiecej

"Renesans" to piąty studyjny album Sorry Boys, w "Muzycznej Jedynce" premierowo zaprezentowaliśmy trzeci singiel z tego wydawnictwa. I choć płyta ukazała się pod koniec ubiegłego roku, to Bela Komoszyńska przyznaje, że wciąż nie nabrała do niej dystansu.

- Wszystko cały czas jest świeże i to się bardzo przekłada na koncerty w takim sensie, że po dłuższej przerwie - przy czym dłuższa przerwa to dla mnie trzy tygodnie bez koncertu - wyszliśmy ostatnio na koncert z "Renesansem", to ja już nie mogłam się doczekać, kiedy zaśpiewam te piosenki, i czułam, że to jest coś dla mnie uzdrawiającego, że znowu mogę je zaśpiewać na żywo.

Kobieca energia

Bela Komoszyńska mówi, że "Renesans" to bardzo kobieca płyta.

- Tutaj mamy bardzo ważną postać Wenus i odrodzenie energii kobiecej. Ja przy pierwszym singlu z tej płyty "Mapy gwiazd" powołałam do życia takie moje alter ego, które nosiło imię Stari. I Stari była właśnie uosobieniem tej nieskrępowanej, odrodzonej, renesansowej kobiecości. Ja wtedy w takich emocjach byłam, krążyłam, dokształcałam się, więc wtedy to było dla mnie bardzo aktualne - opowiada. - Kiedy album "Renesans" powstawał, to był dla mnie bardzo palący temat i stąd się wzięła Stari, która pisała w listach o takich duchowych rzeczach - dodaje.

Zobacz teledysk:

(YouTube/Mystic Production TV)

Czas przyglądania się sobie

Jak wyjaśnia, niebagatelny wpływ na temat i charakter płyty miał okres pandemiczny, w którym zespół pracował nad albumem.

- To był właśnie ten czas przyglądania się sobie, powrotu do duchowych wartości, zastanawiania się nad rzeczami, nad którymi się bardzo dawno nie zastanawialiśmy jako ludzkość, mówiąc górnolotnie. Więc kiedy ten tytuł "Renesans" do mnie przyszedł, to się do siebie uśmiechnęłam, że to jest o tym i że widocznie to jest tematyka, którą mam pociągnąć dalej i być może będzie ważna też dla naszych słuchaczy - mówi wokalistka.

W audycji zaprezentowaliśmy singiel z płyty "Renesans" pt. "Mapy gwiazd".

Czytaj także: