Antoni Macierewicz o marszu Tuska: to próba reklamowania układu Okrągłego Stołu

Data publikacji: 02.06.2023 08:30
Ostatnia aktualizacja: 02.06.2023 09:28
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
- To naprawdę próba obrażenia dużej części społeczeństwa i mam przekonanie, że olbrzymia większość Polaków będzie miała świadomość, jakim jest to zagrożeniem - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia o marszu opozycji 4 czerwca Antoni Macierewicz, marszałek senior i wiceprezes PiS.

Były szef MON i wieloletni działacz opozycji antykomunistycznej mówił w "Sygnałach dnia", o odbiorze daty 4 czerwca i działaniach obecnej opozycji.

- To dramat obalenia niepodległościowego rządu Jana Olszewskiego, dlatego, że punktem odniesienia tego rządu było to, że to pierwszy rząd powojenny pochodzący z wolnych wyborów - tego trzeba mieć świadomość - powiedział Antoni Macierewicz.

- Próba reklamowania przez pana Tuska 4 czerwca 1989 r. jest szokująca, bo to próba reklamowania układu Okrągłego Stołu. Istotą tego układu była decyzja, że ludzie, którzy byli w Sejmie, wybiorą jako prezydenta zbrodniarza p. Wojciecha Jaruzelskiego i zrobili to - podkreślił polityk.

Jak ocenił, "można powiedzieć, że pan Tusk chce zareklamować kontynuowanie PRL-u". - To naprawdę próba obrażenia dużej części społeczeństwa i mam przekonanie, że olbrzymia większość Polaków będzie miała świadomość, jakim jest to zagrożeniem - stwierdził.

Próby uzależnienia od rosyjskiej agentury

Antoni Macierewicz przypomniał także szczegóły decyzji Lecha Wałęsy, która miała uzależniać Polskę od Rosji. - 21 maja (1992 r.), gdy pan Wałęsa wyjeżdżał do Moskwy, jego rzecznik prasowy powiedział, że rząd zgadza się podpisać umowę z Rosją, która gwarantuje utrzymywanie dawnych terenów baz rosyjskich przez służby specjalne Federacji Rosyjskiej. Na to oczywiście się nie zgadzaliśmy (…). Decyzja, którą chciał podpisać z p. Jelcynem (…) miała zablokować nasze relacje z zachodem Europy i z USA, uzależnić Polskę od agentury rosyjskiej - mówił wiceprezes PiS.

Zaznaczył, że to jeden z przykładów działań, wymagających wyjaśnienia.

O ustawie ds. badania rosyjskich wpływów mówił, że to "próba stworzenia histerii w społeczeństwie oraz w opinii zagranicznej, to świadome działanie oparte na skandalicznym i wręcz przestępczym kłamstwie, bo ustawa nie zawiera żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o wybory, czy osób, które są wybrane senatorami czy posłami".

Politycy zachodu okłamani przez PO?

- Politycy różnych państw zachodnich zostali przez PO po prostu, jak rozumiem, okłamani, zostali wprowadzeni w błąd. Ich oświadczenia, że Polska musi rozważyć, czy może ograniczać demokrację, wybory i możliwość działania osób, które zostały wybrane, to fikcja - dodał Antoni Macierewicz.

Gość Programu 1 Polskiego Radia mówił, że komisja do spraw zbadania rosyjskich wpływów w Polsce ma prawo do unieważniania decyzji, które zostały podjęte, w sytuacji, gdy udowodniono, iż dana osoba działała pod wpływem rosyjskim.

POSŁUCHAJ

21:37

Antoni Macierewicz: politycy różnych państw zachodnich zostali przez PO po prostu, jak rozumiem, okłamani, zostali wprowadzeni w błąd. Ich oświadczenia, że Polska musi rozważyć, czy może ograniczać demokrację, wybory i możliwość działania osób, które zostały wybrane, to fikcja (Sygnały Dnia/Jedynka)

 

* * *

Audycja: Sygnały dnia

Prowadziła: Katarzyna Gójska

Gość: Antoni Macierewicz (wiceprezes PiS)

Data emisji: 2.06.2023

Godzina emisji: 7.15

pg,PR1,iar

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.