Sytuacja po "puczu" Prigożyna. Fogiel: polska granica jest bezpieczna

Data publikacji: 26.06.2023 07:55
Ostatnia aktualizacja: 26.06.2023 09:59
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
- Naszym obowiązkiem jest dbanie o bezpieczeństwo Polski. Granica jest bezpieczna - została umocniona i zabezpieczona, kiedy trwał hybrydowy atak ze strony Białorusi, kiedy próbowano wywołać sztuczną presję migracyjną - mówił w Programie 1 Polskiego Radia szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Radosław Fogiel (PiS).

Jak mówił w radiowej Jedynce Radosław Fogiel, "wydarzenia ostatnich dni w Rosji nie są jeszcze całkiem jasne". - Nie wiemy, czy to było preludium, czy sprawa jest zakończona. Można domniemywać, że być może było to związane z napięciami w obozie władzy. Monitorujemy to bardzo dokładnie, wraz z naszymi sojusznikami, jesteśmy w kontakcie z NATO, z Amerykanami - tłumaczył.

- Łukaszenka przedstawia się jako ten, który moderował rozmowy między władzami rosyjskimi a rzekomo zbuntowanym szefem Grupy Wagnera. Co więcej, Prigożyn ma otrzymać azyl na Białorusi - nie wiemy, czy sam, czy ze swoimi żołnierzami - stwierdził polityk.

Bunt Prigożyna w Rosji? Fogiel o "histerycznych tonach opozycji"

Fogiel zauważył, że "Platforma Obywatelska najpierw słowami swojego lidera uderzyła w histeryczne tony" - Ogłosili "wojnę domową w Rosji". Po to, żeby wzbudzić chaos i niepokój wśród obywateli. Później zajęli się atakowaniem rządzących w oparciu o zupełnie nieprawdziwe przesłanki. Nie rozumiem takiego zachowania, to bardzo nierozsądne i dziecinne - zaznaczył gość radiowej Jedynki.

- Jeśli chodzi o polskie bezpieczeństwo, to Prawo i Sprawiedliwość trzyma rękę na pulsie, jest wiarygodne. To, że skompromitowana w tej kwestii Platforma Obywatelska próbuje nas atakować, jest po prostu kuriozalne - dodał.

POSŁUCHAJ

11:23

Fogiel: jeśli chodzi o polskie bezpieczeństwo, to Prawo i Sprawiedliwość trzyma rękę na pulsie, jest wiarygodne (Sygnały dnia/Jedynka)

Rosja: napięta sytuacja wewnątrz kraju i sprzeczne komunikaty

W piątek szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn poinformował, że jego siły zostały zaatakowane przez regularne wojska rosyjskie, i zażądał dymisji dowództwa wojskowego. Wagnerowcy wkroczyli do Rostowa nad Donem, gdzie zajęli centrum dowodzenia i zapowiedzieli, że zmierzają w kierunku Moskwy.

Zgodnie z porozumieniem zawartym przez Prigożyna z władzami w Moskwie za pośrednictwem autorytarnego lidera Białorusi Alaksandra Łukaszenki w sobotę po rezygnacji przez szefa Grupy Wagnera z marszu na rosyjską stolicę miał się on udać na Białoruś.

Czytaj także:


Tytuł audycji: "Sygnały dnia"

Prowadziła: Katarzyna Gójska

Data emisji: 26.06.2023

Godzina emisji: 7.15

Jedynka/pb

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.