Premier Włoch Giorgia Meloni w Polsce: należy powstrzymać nielegalny napływ migrantów

Giorgia Meloni w roli mediatorki

Trwa wizyta premier Włoch Giorgii Meloni w Polsce, szefowa włoskiego rządu spotkała się dziś (5 lipca) z premierem RP Mateuszem Morawieckim. Głównym tematem rozmów był unijny pakt migracyjny, któremu Polska - wraz z Węgrami - się sprzeciwia.

- Premier Włoch przyjechała do Warszawy trochę jako mediator. Ona zresztą mówiła po ubiegłotygodniowym szczycie unijnym, że w takiej roli będzie prowadzić rozmowy z Polską i Węgrami. Hiszpańska prasa pisze, że to premier Hiszpanii Pedro Sanchez ją o to poprosił, bo to Hiszpania teraz sprawuje unijną prezydencję - mówi dziennikarz Polskiego Radia Michał Strzałkowski.

Powstrzymać napływ imigrantów

Przypomnijmy, że to właśnie do Włoch przez Morze Śródziemne trafia większość migrantów z Afryki Północnej i Subsaharyjskiej.

- Problem polega na tym, że dopóki chcemy rozwiązać kwestię migracji poprzez zrzucanie problemu na siebie nawzajem, a nielegalna imigracja dociera w tym samym czasie na teren Europy, to nigdy nie znajdziemy skutecznego rozwiązania - mówiła Giorgia Meloni podczas spotkania z Mateuszem Morawieckim w Warszawie. - Jedynym skutecznym rozwiązaniem, co do którego wszyscy możemy się zgodzić, jest powstrzymanie nielegalnego napływu migrantów, zanim dotrą oni na terytorium europejskie - zaznaczyła. Giorgia Meloni, odnosząc się do sprzeciwu Polski i Węgier, podkreśliła także, że "to normalne, że każdy kieruje się własnym interesem".

Obawa przed "twierdzą Europa"

Prof. Genowefa Grabowska, ekspertka ds. prawa europejskiego, zauważa, że zgoła inną postawę od wielu lat prezentuje większość europosłów, co - jej zdaniem - bezpośrednio prowadzi do potężnych kryzysów.

- Większość w Parlamencie Europejskim boi się takiego określenia "twierdza Europa" i - kierując się bardzo szerokim rozumieniem praw człowieka - uważa, że kto tylko zechciałby do nas dołączyć, to w ramach polityki multi-kulti może do Europy przyjechać - mówi prof. Grabowska. - To potwierdziła zresztą pani kanclerz Merkel, kierując takie nieadresowane do konkretnych państw czy migrantów z tych państw zaproszenie na zasadzie: "przyjedźcie do nas wszyscy", mając na myśli niestety całą Unię Europejską, a nie tylko Niemcy. Posłuchano, przyjechali i w tej chwili wiele państw, z uwagi na liczebność tych nieproszonych czy proszonych przez panią Merkel gości, dusi się i powstał problem - dodaje.

Czytaj także:

Ponadto w audycji:

- Przed szczytem NATO prezydent Andrzej Duda udał się do Wilna na święto narodowe Litwy ."Szczyt to będzie kluczowe spotkanie, na którym podejmowane będą decyzje ważne z perspektywy polskiego bezpieczeństwa. Dlatego całość naszych działań dyplomatycznych jest ukierunkowana na wypracowanie pewnej dobrej atmosfery po to, żeby na tym szczycie te decyzje zapadły. Dobre relacje z gospodarzem, który odgrywa tutaj nieprzypadkową rolę, na wschodniej flance mają ogromne znaczenie" - mówił przed wyjazdem minister Marcin Przydacz. W audycji relacja reporterska Konrada Zalewskiego tuż po konferencji prezydenta Andrzeja Dudy wprost z Pałacu Prezydenckiego. A w naszym studiu gość: prof. Daniel Boćkowski, Uniwersytet w Białymstoku.

- Do sieci trafiły kolejne zdjęcia mające pokazywać budowę obozu dla wagnerowców na Białorusi - na fotografiach widać liczne namioty i infrastrukturę wewnętrzną. Zdaniem niezależnych białoruskich i rosyjskich mediów, które analizowały też wcześniejsze fotografie satelitarne, obóz może pomieścić nawet 8 tys. osób. Rozmowa z Maciejem Jastrzębskim.

- Belgia jest dziesięć razy mniejsza od Polski, cztery razy mniejsza pod względem ludności, a zgodnie z nowym raportem opracowanym przez firmę konsultingową McKinsey i szeroko komentowanym w Belgii - kraj ten, aby osiągnąć cele w dziedzinie "neutralności węglowej", musi wydać do 2050 roku… 415 mld euro. Materiał reporterski Magdaleny Skajewskiej.