Anna Rusowicz o Sinéad O'Connor: była bardzo samotna

Data publikacji: 27.07.2023 17:00

Ostatnia aktualizacja: 27.07.2023 18:34

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Anna Rusowicz w studiu radiowej Jedynki, Autor - Przemysław Chmielewski/Polskie Radio

Wokalistka Anna Rusowicz, gwiazda tegorocznego "Lata z Radiem", która wystąpiła w Poddębicach, w "Muzycznej Jedynce" wspominała zmarłą w wieku 56 lat islandzką gwiazdę Sinéad O'Connor. - Jako dziecko pamiętam ten stan emocjonalny, który ona wywoływała, bo pamiętam, że oglądałam MTV i ten słynny teledysk "Nothing Compares 2 U" i ten smutek w oczach. On już wtedy bardzo przebijał - opowiada.

Anna Rusowicz jest gwiazdą tegorocznego "Lata z Radiem", za sobą ma już występ na koncercie w Poddębicach, który zainaugurował tegoroczną trasę.
W audycji artystka wspominała zmarłą irlandzką piosenkarkę Sinéad O'Connor.
Anna Rusowicz opowiedziała też o singlu "Co się stało z naszą miłością" i o pracy nad nową płytą.

Biografie bez happy endu

Wiadomość o śmierci Sinéad O'Connor dotarła do nas dzień wcześniej. Artystka światową sławę zyskała już pod koniec lat 80. XX wieku dzięki debiutanckiemu albumowi "The Lion and the Cobra".

- Smutne jest to, że te biografie takich artystów nie mają happy endu, bo ci ludzie, można powiedzieć, mają wszystko, prawda? Zwłaszcza artyści, którzy mają na swoim koncie karierę światową; zazdrościmy im tych pieniędzy i tej sławy. Ale tak naprawdę nie ma czego zazdrościć. Tam często jest i depresja, i alkohol, i jakieś nieudane relacje, i porozbijane rodziny - mówi Anna Rusowicz. - Sinéad O'Connor dopełniła nam listę nieszczęśliwych, wrażliwych wokalistek, takich jak Whitney Houston, Amy Winehouse. Tak naprawdę ona była bardzo samotna - podsumowuje.

Nowa płyta - wejście w dorosłość

Anna Rusowicz opowiedziała też o nowej płycie, nad którą pracuje i która ma być opowieścią o jej przemianie, przejściu ze świata dziewczęcego do kobiecego.

- Zawsze jest strata, całe życie uczymy się tej straty po to, żeby przywitać coś nowego. Musimy pewne rzeczy puścić, zrobić miejsce, porządek. Ale ja tą płytą będę podsumowywała siedemnaście lat mojego życia uczuciowego, nie tylko wejście w dorosłość - zapowiada Anna Rusowicz.

Zobacz wideo:

(Anna Rusowicz Official/YouTube)

Anna Rusowicz o sobie w piosenkach

Wokalistka zdradza też kolejne etapy, podczas których będziemy mogli zapoznawać się z jej najnowszą twórczością. - Teraz jest singiel "Co się stało z naszą miłością", czyli pewnego rodzaju laurka, podsumowanie tego, co było. Kolejny singiel we wrześniu, potem, późną jesienią, mocny numer, kamień węgielny, także daję się poznać z tej strony. Nie chodzę do magazynów plotkarskich, nie opowiadam o tym, natomiast pragnę się dzielić swoimi przemyśleniami poprzez sztukę, poprzez muzykę. Tu można odczytywać mnie, moje życie - opowiada.