W Niemczech wzrasta poparcie dla AfD. Ekspert: podziały w partii nadal są silne

"Podziały nadal silnie w partii"

Dzisiaj w Magdeburgu rozpoczęła się trzydniowa krajowa konferencja Alternatywy dla Niemiec (AfD). Jeden z liderów AfD Tino Chrupalla na początku spotkania stwierdził,  że partia chciałaby objąć władze w Niemczech. "W Bawarii i Hesji nowe parlamenty krajowe zostaną wybrane jesienią, a w przyszłym roku możemy stać się najsilniejszą siłą w Saksonii, Turyngii i Brandenburgii. Możemy wziąć na siebie odpowiedzialność rządową i doprowadzić do zmian na lepsze. Jesteśmy gotowi na więcej. To jest nasze hasło, hasło tego kongresu partii" - powiedział. 

Tino Chrupalla mówił także, że partia obecna jest od 10 lat na scenie politycznej i przez ten czas stała się "bardziej dojrzała". - Co prawda teraz też te podziały są nadal silnie w partii, natomiast wydaje się, że jednak tym, co głównie ich napędza, to są błędy popełniane przez rządzących - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia prof. Piotr Madejczyk z Instytutu Studiów Politycznych PSN. - Niemcy mają źle działającą, mającą kiepskie wyniki w niemieckich sondażach koalicję rządzącą - ocenia ekspert. 

Liderka AfD chce ograniczenia kompetencji UE

Ograniczenie kompetencji UE oraz kandydat z AfD na stanowisko kanclerza w najbliższych wyborach federalnych – to główne cele Alice Weidel, liderki prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD). Weidel w piątkowej rozmowie z "Morgenmagazin" ZDF unikała odpowiedzi na pytanie, czy UE powinna zostać rozwiązana – poinformowała dpa. "Jesteśmy za ograniczaniem kompetencji UE, które nie działają i ciągle rosną. I to jest właśnie kwestia, która będzie dyskutowana na zjeździe partii” – stwierdziła Weidel. Jak wyjaśniła liderka AfD, tylko państwo narodowe jest „właściwym naczyniem dla demokracji”, ponieważ tylko tam można "odbyć debatę społeczną". 

- Krótko mówiąc jednak widzimy potrzebę współpracy, co można, co można też interpretować tak, że ok, nie podoba nam się ta Unia, chcemy ją zmieniać w inną stronę, ale jednak działamy w ramach tych instytucji - podkreśla gość Jedynki. 

Alice Weidel zaznaczyła też, że poparcie dla AfD jest w sondażach obecnie wyższe, niż dla SPD – partii kanclerza. Obecny wynik sondażowy AfD jest tylko o 4 proc. niższy niż przodującej CDU. Zdaniem Weidel, będąc obecnie drugą pod względem wielkości siłą w kraju AfD powinna "rościć sobie prawo do przywództwa, nominując swojego kandydata na kanclerza".

Czytaj także:

Poza tym w audycji:

- U wybrzeży Niderlandów doszło do pożaru na statku "Fremantle Highway", który przewozi niemal 3000 samochodów. Ognisko pożaru było zlokalizowane w pobliżu samochodu elektrycznego, donosi Reuters. Służbom nie udaje się ugasić pożaru. Więcej w relacji Michała Strzałkowskiego. 

- Czesi, planując wakacje, coraz częściej wybierają Bałtyk. "Polska staje się dla Czechów nową Chorwacją" - ocenia czeska edycja magazynu "Forbes". Więcej w materiale Wojciecha Stobby. 

- Wg szacunków brytyjskiego dziennika "The Guardian", przez półtora roku Arabia Saudyjska wydała na sport ponad 6 miliardów dolarów. Saudyjczycy płacą miliony za transfer piłkarzy, ściągają też trenerów, m.in. Czesława Michniewicza. Rozmowa z Filipem Jastrzębskim z redakcji sportowej Programu 1 Polskiego Radia.