MON poinformowało we wtorek, że tego dnia doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa śmigłowce białoruskie. Szef resortu Mariusz Błaszczak polecił zwiększyć liczbę żołnierzy na granicy i wydzielić dodatkowe siły i środki, w tym śmigłowce bojowe. Europoseł Radosław Sikorski ocenił w czwartek w radiu TOK FM, że "jeśli te helikoptery latały po polskiej stronie przez 10 minut, to było mnóstwo czasu, żeby je zestrzelić".
"Takie słowa są delikatnie mówiąc zastanawiające"
Na antenie Programu 1 Polskiego Radia do słów Radosława Sikorskiego odniósł się poseł Prawa i Sprawiedliwości, Zdzisław Sipiera. Jak wskazał, "takie słowa są delikatnie mówiąc zastanawiające". - Pytanie, czy są wypowiadane we własnej intencji, w dbałości o interes Polski, czy może są czymś innym - ocenił.
Dodał, że "to jest wpisywanie się w taki element jątrzenia i mówienia o tym, że trzeba działać bardzo zdecydowanie i szybko". - Ale w jakim celu? Żeby powodować dalsze napięcie konfliktu? - zapytał.
Odnosząc się do samych śmigłowców, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, powiedział, że "próby i prowokacje ze strony rosyjskiej są i będą podejmowane". - Bądźmy szczery - przecież Białoruś nie jest suwerena, nie jest państwem, gdzie można powiedzieć że funkcjonuje władza - podkreślił.
- Nawet prezydent nie jest prezydentem, ponieważ przegrał wybory. To jest po prostu reżim prezydenta Rosji Władimira Putina - dodał.
Czytaj także:
Więcej w nagraniu.
Audycja: W samo południe
Prowadził: Jerzy Jachowicz
Gość: Zdzisław Sipiera, poseł PiS
Data emisji: 4.08.2023
Godzina emisji: 12.25
jb
Poseł PiS o słowach Sikorskiego nt. białoruskich śmigłowców: delikatnie mówiąc zastanawiające - Jedynka - polskieradio.pl