Powstaje film o legendarnej alpinistce. Autorka scenariusza: Wanda Rutkiewicz parła do przodu i zdobywała

Marzena Podgórska opowiada w rozmowie z Joanną Sławińską, że szukała takiego momentu w biografii Wandy Rutkiewicz, który pozwoliłby na pokazanie tego, jaką była niezłomną kobietą. - Ta niezłomność to nie jest tylko to, że potrafiła wejść na górę, pokonać ileś tam tysięcy metrów, zaaklimatyzować się, ale potrafiła pokonać przeszkody tu na nizinach, w środowisku alpinistów - zauważa.

- Dla mnie jej najważniejszą cechą jest to, że jako kobieta nie zniechęciła się i promowała alpinizm kobiecy w środowisku kompletnie męskim. To jednak sport absolutnie męski, a kobiety pojawiały się tam jako ozdoba czy dodatek do tych wypraw lub takie urozmaicenie. Wanda Rutkiewicz chciała z tym skończyć i jako osoba niezwykle ambitna postanowiła, że właściwie dopóki kobiety nie będą same wychodziły na te wyprawy, to nie pokażą, że naprawdę je na to stać. Może siła kobiet jest inna niż mężczyzn, ale wytrzymałość niekiedy większa - kontynuuje gość Jedynki.

Wyprawa w góry Karakorum

Czy autorka scenariusza będzie chciała pokazać kilka wypraw Wandy Rutkiewicz? - Mount Everest to jedna, a K2 to druga, a nawet powiedziałabym, że… pierwsza, bo tam rzeczywiście była pierwszą kobietą. To jeszcze większy sukces i jeszcze trudniejsza góra - mówi Marzena Podgórska.

- Mnie najbardziej ciekawiło, jak to się stało, że taka kobieta mogła tam wejść, i jakie musiała mieć w sobie pokłady siły, niezłomności, uporu, niezwykłej ambicji i braku małostkowości. Wiadomo było, że będzie ciężko, a środowisko nie będzie sprzyjające. Ona to brała jako jedną z wielu trudności, którą trzeba pokonać - wyjaśnia.

Gość Jedynki dodaje: - Skupiłam się na takim momencie w jej życiu, kiedy idzie na pierwszą czysto kobiecą wyprawę w góry Karakorum. To jest rok 1975. Organizuje grupę kobiecą i trochę nieoczekiwanie, decyzją władz, dołączają do tej grupy mężczyźni. Dochodzi do takiej wojny męsko-damskiej podczas tej wyprawy, później bardzo kłócą się także kobiety. Cel wyprawy jest bardzo jasny, kobiety mają zdobyć najwyższy z niezdobytych szczytów świata. To miałby być taki pierwszy sukces himalaistek na świecie, bo do tej pory tylko mężczyźni byli zdobywcami najwyższych szczytów.

Zdjęcia do filmu "Wanda" prawdopodobnie zimą

Marzena Podgórska zapowiada, że produkcja filmu "Wanda" ruszy prawdopodobnie zimą tego roku. Tytułowa bohaterka będzie miała 30-32 lata. - Chcemy, żeby aktorka była mniej więcej w tym wieku, aby była to przepiękna, silna, młoda Wanda, która opala się w Karakorum i kąpie w gorących źródłach. Wandy jeszcze nie ma, ale są pomysły na nią. Wkrótce będą castingi. Z tego, co wiem od producentów i reżysera, to bardzo ważne, kto ją zagra - tłumaczy.

- Ważne jest też, kto zagra jej przeciwieństwo. Jest tam taka koleżanka, która reprezentuje w mojej głowie dwie inne bardzo ważne osoby w jej życiu, wtedy ważne alpinistki. Zebrałam je jakby w jedną osobę. Zobaczymy, kto zagra jej przeciwwagę. One są trochę jak Flip i Flap, takie skrajnie różne osoby, również charakterologicznie. Ta druga osoba bardzo dba o całe środowisko, wyprawę, grupę, jej szczęście i zadowolenie, a Wanda prze do przodu i zdobywa - opowiada Marzena Podgórska.

Czytaj również: