84 lata temu, 1 września 1939 r., niemieckie wojska bez wypowiedzenia wojny o świcie przekroczyły na całej długości granice RP. Osamotniona Polska mimo bohaterskiego oporu trwającego ponad pięć tygodni nie mogła skutecznie przeciwstawić się agresji Niemiec i sowieckiej inwazji rozpoczętej 17 września.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak powiedział, że dzisiaj polska armia się zbroi, żeby być przygotowana na każdy scenariusz. W rocznicę wybuchu II wojny światowej gość Programu 1 Polskiego Radia podkreślił, że nie możemy popełnić tych samych błędów, co 84 lata temu.
Zobacz także w i.pl: Gen. Roman Polko o likwidacji jednostek wojskowych. "Wcześniejsze rządy właściwie chciały likwidować wszystko, co było"
Szef MON przypomniał, że w ostatnich latach Wojsko Polskie zostało również gruntownie zmodernizowane, głównie poprzez zakupy nowoczesnego sprzętu. - Podczas defilady mogliśmy zobaczyć, jak już teraz zmieniło się Wojsko Polskie, dysponujemy nowoczesnym sprzętem - czołgi Abrams, K2, armatohaubice K9, kraby czy wyrzutnie HIMARS. Zagrożenia są realne - Białoruś jest częścią Rosji, stacjonują tam wagnerowcy, dochodzi do prowokacji na granicy - mówił Błaszczak.
"Tylko PiS jest gwarantem polskiego bezpieczeństwa"
- System obrony Polski za czasów Tuska skutkowałby tragedią ludności cywilnej, tak jak w Buczy czy Irpieniu. Od 2015 r. nasze wojsko broni każdego skrawka polskiej ziemi, dlatego tworzymy nowe jednostki na wschód od Wisły. Politycy PO chcą zapomnieć o tym, że likwidowali jednostki wojskowe. Przygotowałem dokumenty w postaci protestów przedstawicieli samorządów, w których likwidowali wojsko. Starosta z PO Jan Grabiec protestował przeciwko likwidacji jednostki, mimo to ją zlikwidowano i osłabiono polskie wojsko i obronność. My realizujemy testament Lecha Kaczyńskiego - silne wojsko odstrasza agresora, a Tusk układał się z Putinem - powiedział szef MON.
Czytaj więcej w TVP Info: 629 zlikwidowanych jednostek wojskowych. „Mapy wstydu” rządów PO-PSL [WIDEO]
Błaszczak przyznał, że "tylko PiS jest gwarantem polskiego bezpieczeństwa i udowodniliśmy to wielokrotnie". - W 2015 r. były trzy dywizje, w tym dwie ulokowane przy granicy z Niemcami. Teraz mamy cztery dywizje, formujemy piątą podlaską i jeszcze w tym roku będzie formowana szósta dywizja - dodał.
Wcześniej szef MON wziął udział w uroczystościach organizowanych przez Wojsko Polskie na Westerplatte, gdzie tradycyjnie o 4.45 zostały uruchomione syreny alarmowe, upamiętniające rozpoczęcie ataku niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein na Wojskową Składnicę Tranzytową.
Na Westerplatte oddziały polskie pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego do 7 września 1939 broniły placówki przed atakami wroga z morza, lądu i powietrza. Według różnych źródeł, gdy wybuchły walki, na półwyspie przebywało 210-240 Polaków. Poległo 15 polskich żołnierzy, około 30 zostało rannych. Liczbę zabitych po stronie niemieckiej szacuje się na 50 żołnierzy, rannych - na około 120.
Więcej w nagraniu.
Audycja: Sygnały dnia
Prowadził: Katarzyna Gójska
Gość: Mariusz Błaszczak (szef MON)
Data emisji: 01.09.2023
Godzina emisji: 7.15
dn
Minister Błaszczak: system obrony Polski za czasów Tuska skutkowałby tragedią ludności cywilnej, tak jak w Buczy - Jedynka - polskieradio.pl