- Panuje daleko idąca niewiedza na temat tego, co działo się w Europie w latach 1939-1945, a w szczególności na ziemiach Polski - mówił w Programie 1 Polskiego Radia prof. Konrad Wnęk (dyrektor Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego). Dodał, że wiedza na ten temat np. w Stanach Zjednoczonych jest nikła, i zaznaczył, że mamy w tej sprawie dużo do zrobienia.
Jak relacjonował, członkom Kongresu USA rozesłaliśmy skróconą wersję raportu nt. strat wojennych, części z nich - pełną. Zaznaczył, że druga część raportu to dokumentacja fotograficzna. Zwrócił uwagę, że w niektórych przypadkach sami niemieccy sprawcy dokumentowali swoje zbrodnie, także przeciw ludności cywilnej.
Prof. Konrad Wnęk mówił, że zderzenie suchych liczb i dokumentacji fotograficznej w dwóch częściach raportu o stratach wojennych wielu osobom otwiera oczy. Raport jest dostępny na stronie instytutu i każdy może go zobaczyć. Dostępna jest także relacja wideo z prezentacji raportu.
Prof. Wnęk zaznaczył, że w raporcie przyjęto ostrożne założenia, straty są ustalone na minimalnym poziomie. W wielu przypadkach nie da się ich wycenić: np. w przypadku spalenia bezcennych zbiorów dzieł sztuki czy archiwaliów.
Raport będzie uzupełniony o szacunek strat dotyczący wschodu
Prof. Wnęk dodał, że raport nie jest wyczerpujący. Straty są wyliczone tylko dla tzw. ziem dawnych, dla tych, które wchodziły w skład państwa przed i po wojnie. Nie policzono jednak strat dla ziem na wschodzie. Nie było bowiem materiału źródłowego. Raport pod tym względem nie jest pełny, należałoby to dokończyć, co zresztą zamierzamy zrobić - powiedział gość Jedynki.
Nierówne traktowanie ofiar
Konrad Wnęk, dyrektor Instytutu Strat Wojennych, powiedział także w Programie 1 Polskiego Radia, że nierówne traktowanie przez Niemcy ofiar II wojny światowej jest oburzające. W rozmowie w Programie 1 Polskiego Radia zwrócił uwagę, że kwoty wypłacane przez rząd federalny Polakom były znacznie niższe niż odszkodowania dla Żydów, Francuzów, a także samych Niemców.
Konrad Wnęk podkreślił, że rząd niemiecki nigdy nie uznał zasadności wypłaty odszkodowań Polakom poszkodowanym podczas II wojny światowej, a płatności takie nazywano "pomocą humanitarną". - Państwo niemieckie powoływało fundacje do wypłacania odszkodowań ex gratia, czyli z łaski, czyli nie czegoś, co się tym osobom należało. Żeby uniknąć w przestrzeni publicznej pojawienia się słowa "odszkodowania" czy "zadośćuczynienie", była "pomoc humanitarna" - wyjaśniał Konrad Wnęk.
Zobacz na i.pl: Tak wyglądały pierwsze ataki III Rzeszy na Polskę. W tych miejscach doszło do pierwszych starć II wojny światowej
Wiele zgłoszeń od Polaków
Profesor Konrad Wnęk powiedział też, że otrzymuje wiele zgłoszeń od Polaków, których przodkowie ponieśli straty w wyniku II wojny światowej.
- Istnieją dokumenty, na podstawie których mają oni prawo domagać się odszkodowań w związku z tymi stratami - zaznaczył.
Instytut Strat Wojennych brał udział w opracowaniu opublikowanego rok temu "Raportu o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej 1939-1945". Według tego dokumentu, szkody te oszacowano na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych. Reparacji w takiej wysokości rząd Polski domaga się od federalnego rządu Niemiec.
84 lata temu, 1 września 1939 r., niemieckie wojska bez wypowiedzenia wojny o świcie przekroczyły na całej długości granice RP. Osamotniona Polska mimo bohaterskiego oporu trwającego ponad pięć tygodni nie mogła skutecznie przeciwstawić się agresji Niemiec i sowieckiej inwazji rozpoczętej 17 września.
Więcej w nagraniu.
Audycja: Sygnały dnia
Prowadził: Katarzyna Gójska
Gość: Prof. Konrad Wnęk
Data emisji: 01.09.2023
Godzina emisji: 8.15
Prof. Wnęk: świat jest zdziwiony skalą polskich strat i brakiem reparacji za II wojnę światową - Jedynka - polskieradio.pl