We wtorek rząd przyjął uchwałę ws. podjęcia przez Komisję Europejską działań mających na celu przedłużenie zakazu przywozu z Ukrainy niektórych produktów rolnych. Sytuację tę skomentował w Programie 1 Polskiego Radia Janusz Cichoń z PO.
- Nie mogę pochwalić rządu, dlatego że przez 1,5 roku praktycznie nie robił nic, a dzisiaj powinien środkami dyplomatycznymi podjąć negocjacje z Komisją Europejską i - mając tam swojego komisarza odpowiedzialnego za rolnictwo, co mogłoby zdecydowanie ułatwić sprawę - powinien podjąć także rozmowy z Ukrainą - ocenił.
Czytaj także na i.pl: Minister rolnictwa: rząd załatwił w UE embargo na ukraińskie zboże, Tusk chce odebrać medal
Embargo na zboże z Ukrainy
Jego zdaniem aktualna sytuacja "jest dramatyczna". - Musimy teraz zwrócić uwagę na reakcje Ukrainy. Jesteśmy jej ambasadorem, jeśli chodzi o wejście do Unii Europejskiej, a zachowujemy się jak dziecko w piaskownicy, które zabiera swoje zabawki i idzie na inny plac - wskazał.
Zapytany o wskazanie konkretnych rozwiązań w tej sprawie, gość audycji powiedział: "Powinniśmy negocjować i środkami dyplomatycznymi doprowadzić do tego, żeby było embargo. Nie wyobrażam sobie dzisiaj, że zboże - nie tylko ukraińskie - płynie w sposób niekontrolowany do Polski".
Czytaj także w TVP Info: Rząd przyjął uchwałę ws. embarga na zboże z Ukrainy
Polityk PO zaznaczył również, że "Komisja Europejska w Brukseli nie widzi wszystkiego". - To Polska i jej rząd powinni otwierać oczy KE. (…) Powinniśmy docierać ze swoimi argumentami i środkami dyplomatycznymi przekonywać o słuszności naszych działań - podkreślił Janusz Cichoń.
Czytaj także:
Więcej w nagraniu:
Audycja: Sygnały dnia
Prowadził: Grzegorz Jankowski
Gość: Janusz Cichoń (PO)
Data emisji: 13.09.2023
Godzina emisji: 8.15
ng/PR24
Embargo na zboże z Ukrainy. Cichoń: powinniśmy środkami dyplomatycznymi przekonywać o słuszności naszych działań - Jedynka - polskieradio.pl